Jestem świeżo po tygodniowym pobycie w Szpitalu na Ligocie czyli w naszym starym CSK. W przeciągu ostatnich lat niewiele się tu zmieniło, no może poza wyremontowanymi niektórymi łazienkami, a nawet taka niezbędna rzecz jak stan faktyczny materacy na łóżko dla chorego woła o natychmiastową zmianę. Dla niewtajemniczonych- materac zazwyczaj to wytarta, poplamiona, oskubana pożółkła gąbka o niemiłym zapachu. Lepiej nie zaglądać. Szczęśliwcy Ci, co mają nowsze łóżka a także Ci co trafili na sale z łazienką.
W tym miejscu chciałabym poruszyć fakt, że nas CuDaków na oddziale nie widać. Nie zauważyłam ani jednej rzeczy od J-elity, ani pół Kwartalnika, nic.
Dość istotna sprawa dla ludzi młodych jak dostęp do internetu jest w ogóle wielką zagadką, którą to udało mi się rozstrzygnąć dopiero po powrocie do domu (gdy odwiedziłam koleżankę - pielęgniarki zapytane o internet nic nie wiedzą, w ogłoszeniach o internecie nic nie ma). Mianowicie na każdej sali jest gniazdko sieciowe do kabla RJ45 (poprawcie jeśli pomyliłam nazwę) i po ten kabel można udać się do sekretariatu albo przywieźć sobie z domu, podłączamy, klik i jest internet za darmo.
edit:
Zabrali internet. Byłam w tej sprawie u pana informatyka i powiedział, że pacjenci logowali się do sieci nielegalnie... więc nie ma takiej opcji. Ów miły człowiek powiedział mi, że podobno zbierane są fundusze na wifi dla pacjentów, ale marnie to wygląda. Więc pozostają infoboksy... lub ineternet, który pacjent ma ze sobą.
O wi-fi nie ma co marzyć. Ponadto są na korytarzach infoboksy, ale one są mało wygodne. Duże brawa za piękne lodówki dla pacjentów, czajnik i mikrofalówkę. W oknach nie ma już parasoli (od słońca) ale są działające rolety- nie we wszystkich salach. Tam gdzie nie ma rolet pomysłowe osoby powiesiły "zielone zasłonki" czyli ten materiał używany przez chirurgów.. albo ligninę.
Opieka lekarska bardzo się zmieniła. Na oddziale pacjenci mają dostęp do żywienia pozajelitowego, na diecie bezresztkowej są dawane specjalne płyny oprócz słynnych galaretek i kisieli. Ja miałam swój Emulen, także nie korzystałam z nich. Jest też program leczenia biologicznego, choć sal do podawania humiry czy inflectry nie widziałam, ale też mnie to mało interesowało. W bardzo łatwy sposób można skontaktować się z panią dietetyczką - na stronie CSK są dokładne informacje. Jedzenie również jest całe za darmo, no i dobre (warto wziąć sól i cukier). Jednym słowem- jeśli Ktoś zastanawia się, czy warto wrócić biorąc pod kryteria opiekę medyczną- to moim zdaniem- można spróbować. Pamiętać jednakże należy o tym, że nasze choroby czasami wymagają specjalnych procedur i jeśli ich nie ma w CKS i proponują Ci stomię - to można iść gdzieś indziej.
Wiem, że na przyjęcie się bardzo długo czeka, widziałam, że oddział non stop jest oblegany prawie w 100% ale gdzie Ci młodzi ludzie szukają informacji nt choroby- to pozostaje dla mnie zagadką. Tu raczej ich nie ma, a szkoda. Mnie samej trudno jest podejść do każdej osoby i mówić o forum. Jeżeli szef Oddziału się zgodzi można by chociaż w kilku miejscach pokazać to, że jest J-elita. Do tego ja sama potrzebuję pomocy (chętne osoby na pw). Szkoda zaprzepaścić dalej taką szansę edukacji i rozmowy jaką jest ten wielki oddział. Piszę wielki bo Gastro ma aż trzy pododdziały.
Jeżeli Ktoś ma istotne informacje dla wybierających się tam- to byłoby super jakby je tu dodał

Leżałam w CSK ponownie w ubiegłym tygodniu (18-22.10) i Ktoś w czwartek podrzucił kilka kwartalników J-elity, rozeszły się po salach jak świeże bułeczki. Brawa za odwagę

Zachęcam do komentarzy
Ania
p.s. wielkie brawa za naczynia jednorazowe, które to można również wstawiać do mikrofali