Clostridium difficle-CU

[monikaa-]

Od kilku miesięcy lecze sie na CU. Wszystko było w porządku i wchodziłam już w stan remisji. W wc byłam raz dziennie, brzuch nie bolał. Wszystko było w porządku. Jedyny problem to krew utajona w kale. Potem zaczęły się problemy. Byłam nadal na sporej dawce sterydów (Encorton), więc nawrót był niemożliwy. Brzuch również zaczął boleć, ale nie był to ból w lewej dolnej części brzucha. Były to bardziej okolice żołądka. Po kolejnych badaniach okazało się, że w moich jelitach zamieszkała bakteria Clostridium, która również powoduje stan zapalny, krew w kale i bóle brzucha. Dostałam standardowe leczenie (Metronidazol przez 14 dni) i wszystko znów wróciło do normy tzn. 1 wc dziennie itd. Niestety, zaledwie po kilku dniach od odstawienia leku(Metronidazol) objawy znow powrocily. Lekarz stwierdzil, ze badania kontrolne na te bakterie wykonuje sie dwa tygodnie po leczeniu, a leku nie mozna podac znow po tak krotkim czasie. Nie wiem, czy jest to znow ta bakteria czy to coś innego.

Czy ktoś miał podobne problemy z Clostridium?

[xAniax]

moniko a jak wykryto ci te bakterie pobrano krew czy jak??

[monikaa-]

musiałam oddać próbkę kału. Dziękuje za link.

[ Dodano: 05-08-2009 ]
Jeszcze raz dziekuje za ten link, choc niewiele mi pomogl. Nadal szukam kogos kto mial/ma clastridium i opowie troche o swoich objawach..

[niekat]

Moja córka od 3 miesięcy leczy sie na CU.Od 4 tygodni bierze Encorton w dawkach 20 i 10 mg na dobę.Wczoraj dostałam tel ze szpitala, w którym mamy lekarzy prowadzacych, że Oliwii wynik testu na Clostridium Difficile jest dodatni dla toksyn A i B.Poczytałam, popłakałam i zgodnie z zaleceniem tel udałam się do pediatry po recepte na Metronidazol 250 mg 3x1.Mała dostała wczoraj dwie dawki i dzis rano jedną.Juz po pierwszej czuła sie wyraźnie gorzej.Bolał ją brzuszek potem doszedł ból głowy (nota bene odkąd bierze sterydy ta głowa boli ją dość często).W nocy bolała ja tak bardzo że aż wymiotowała.Poranną dawkę leków wzięła nadal z bólem głowy i po godzinie całą tą garść zwróciła.Zadzwoniłam do szpitala i powiedziałam jaka jest sytuacja.Kazali odstawić ten antybiotyk na dziś i jutro znów spróbować.jeśli to się powtórzy odstawić całkowicie a leczenie ustalimy w środę (mamy piątek) na wizycie kontrolnej.
Martwię się o nią, bo biedna bardzo się umęczy.Ma dopiero 7 lat więc nie mogę podać jej nic przeciwbólowego... czy mogę?Na razie uskuteczniamy zimne okłady ale one nie pomagają za bardzo.
Ma ktoś podobne doświadczenie z Metronidazolem?Czy to może być objaw nietolerancji tego leku?Zaznaczam,że Oliwia po raz pierwszy w życiu przyjęła jakikolwiek antybiotyk własnie wczoraj...

co do objawów to wyglądało to tak, że Oliwia zdawała sie juz wchodzić w remisje na sterydach i nagle jakby wszystko wróciło do punktu wyjścia.powoli ale nie ubłaganie wracały luźne stolce i krew, bóle brzucha...

i jeszcze jedno:Czy ja dobrze zrozumiałam, że tego ciulstwa nie da się pozbyć raz na zawsze i przetrwalniki sa nieusuwalne?Przeczytałam gdzieś, że antybiotyki zabijają tylko postac wegetatywna a przetrwalniki zostają...Czy to znaczy, że co jakiś czas może sie to uaktywniac na nowo??

scaliłam z powyższym tematem

[niekat]

dziękuje bardzo byłam tam i nie wiem jak to się stało że przeczytałam tylko pierwsza stronę.... , ale juz nadrobiłam i rozjasniło sie w łepetynce
w świetle teco co przeczytałam moge już wlaściwie stwierdzić ze to od metronidazolu...

[maggie0278]

U mojej Klaudii też ostatnio wyszło Clostridium d.typu A i B.
Zalecono kurację metronidazolem i pod koniec jej trwania pojawiły się silne bóle brzucha i wymioty, było podejrzenie o wyrostek.
Będąc na turnusie z J-elity musiałyśmy jechać do szpitala w Szczecinie, gdzie z uwagi na obecność Clostridium zaczęto podawać Vankomycynę ale nie tak jak powinno być - doustnie tylko dożylnie, jak przy ciężkiej posocznicy.
Taka ich kucha była
Bo Vankomycyna jest na Clostridium, które jest oporne na metronidazol ale korzystniej jest wtedy podawać ją doustnie.

A tu o Clostridium diff. :

https://sporothrix.wordpress.com/2010/0 ... difficile/

[niekat]

no i odstawiliśmy całkowicie Metronidazol.Dziś znów dzwoniłam do szpitala i dr prowadzący zlecił Xifaxan.Ustaliliśmy, że załatwię receptę od mojej pediatry, a spotkamy się dopiero za dwa tygodnie. Wtedy Oli będzie już po kuracji Xifaxanem i zrobimy ponownie badania na Clostridium.Boję się jak ona to przyjmie.Metronidazol bardzo odchorowała.Ten lek jest ponoć łagodniejszy i wchłania się dopiero w jelicie grubym, czyli tam gdzie jest cel ataku... oby nie męczyło jej już nic więcej bo idzie do 1 klasy i tak ma dość emocji...
O Vancomycynie nawet nie wspomniano...
maggie czytalam ten artykuł jak wiele innych i doszłam do wniosku, że lepiej dla mnie zebym przestała korzystac z internetu... tylko dla Oliwii lepiej, żebym wiedziała.Ja sama ciężko to znoszę mówiąc szczerze

[maggie0278]

O Vancomycynie nawet nie wspomniano...

to lek ostatniego rzutu, siekiera jakich mało (podaje się ją przy silnej posocznicy, ogólnoustrojowym zakażeniu organizmu w pierwszej kolejności)

niekat też tak miałam, że już nie trawiłam wiadomości z netu. Nawet przerwy forumowe musiałam robić bo potrafiłam czytać - i ryczeć - i czytać i znowu ryczeć.
Z biegiem czasu chyba się bardziej uodparniam, jakaś taka mini - znieczulica się robi, łatwiej już mi przyswoić pewne wieści, łatwiej je przetrawić w sobie bo i wiedza większa a poza tym forum baaardzo dużo daje

[eni80]

Ja też załapałam clostridium defficyle w czerwcu , brałam Metronidazol ,. Jutro badanie.

już nie trawiłam wiadomości z netu. Nawet przerwy forumowe musiałam robić bo potrafiłam czytać - i ryczeć - i czytać i znowu ryczeć.

Właśnie jestem na takim etapie .

forum baaardzo dużo daje

Oj tak . Dzięki forum np poznałam par ę wspaniałych osób , które mi bardzo pomogły . Za co im bardzo dziekuję Alutka , Martita , Mala DZIEKUJE WAM DZIEWCZYNY

[maggie0278]

Vankomycynę też brałem już 2 razy z powodu gorączek

tak ciężki lek z powodu gorączek?!
przecież jest ona stosowana - dożylnie - w przypadku gdy jest konieczność leczenia ciężkich zakażeń wywołanych przez bakterie Gram-dodatnie niewrażliwe na inne antybiotylki i gdy ktoś ma udokumentowaną alergię na penicyliny i cafalosporyny.
Te zakażenia to np. zapalenie wsierdzia, posocznica, zapalenie kości i szpiku, zakażenie o.u.n, etc.
A doustnie jest stosowana przy rzekomobłoniastym zapaleniu j.grubego, gronkowcowym zapalenie j.grubego.

mimo, że to mocny lek to jednak po jego podaniu nic się nie powinno dziać.

a u mojej córki zdecydowanie się działo, wystąpił zespół "red men (red neck)".

[maggie0278]

Za pierwszym razem to był gronkowiec,

a no to zmienia postać rzeczy i uzasadnia podanie tego leku. Ale na samą gorączkę to raczej się nie stosuje, mimo wszystko.
Moja córka miała ten lek podawany już z miesiąc temu, jak to w trakcie turnusu z J-elity musiała korzystać z "gościnności" Klinikii w Szczecinie.
Wiedzieli z wywiadu, że dziecko 3 tygodnie temu miało stwierdzoną obecność Clostridium diff. więc stwierdzili, że należy to "doleczyć" i pomimo całej kuracji metronidazolem zapodali wankomycynę.
To nie było konieczne.......konsultowałam to od razu z lekarzem CZD.
Ale było-minęło.

[niekat]

Wygląda na to ze bakterię przynajmniej otumaniliśmy, bo Oliwia czuje sie lepiej.Pomógł ostatecznie Xifaxan.Na szczęście!
Potwierdzam ze forum bardzo pomaga.Gdyby nie forum nie wiem jakbym sobie poradziła z tym tylko żeby jakos pogodzić się z choroba córki.Niektóre artykuły czytane w necie w czasie przedforumowym dołowały mnie okrutnie...w kupie siła jak tu mówią

[Nibiru]

[ Dodano: 17-02-2014 ]

Nie ma się czym przejmować, chyba większość osób z CU i CD łapie tą bakterię. Po antybiotykoterapii taka bakteria lubi się nawracać ale w porównaniu do samej choroby podstawowej to takie clostridium jest tylko lekkim powikłaniem. Vankomycynę też brałem już 2 razy z powodu gorączek i mimo, że to mocny lek to jednak po jego podaniu nic się nie powinno dziać.

Mam zapalenie gruczołu krokowego, zrobiłem posiew nasienia, wyszedł jakiś szczep staphylococcus który jest tylko wrażliwy na VANKOMYCYNĘ. Więc chyba też mi to urolog przepiszę. Po Dalacinie bolą mnie jelita ciekawe czy to Clostridium ale biegunek nie ma to chyba nie bo ta bakterie to chyba głównie biegunki wywołuje

[Nibiru]

po dalacinie naweg zdrowego bolą jelita. i nie mają od razu clostridium.
klindamycyna sieje dość duże spustoszenie w ukladzie pokarmowym.

Jest jak mówisz pustoszy jak cholera. Mam nadzieje że nie narasta clostridum. W dodatku czuję jak mi napuchnęło miejsce w okolicach zastawki bauchina, i jedzenie teraz tam nieprawidłowo przechodzi. W tym miejscu mnie teraz dokładnie boli. I jak przesuwam rękami w tym miejscu to czuję tam dużo żarełka które się przemieszcza. Jedzenie raczej wraca spowrotem niż przechodzi dalej. I teraz ciągle mi się odbija. A tak dobrze było Ten Dalacin to niezły syf dla jelit
Będę musiał chyba Entocort zarzucić .
Najgorsze że nie pomógł DALACIN na prostate a na jelita zaszkodził. :cenzura: !
Co najśmieszniejsze na prostate tylko WANKOMYCYNA wyszła wrażliwa wszystko inne oporne. Lekarz mówi że ten antybiotyk tylko w szpitalu podają, więc nie ma szans ambulatoryjnie. A tutaj ktoś pisał że sam wyrabiał. Jeszcze czeka mnie urografia i inne badania, potem pewnie WANKOMACYNA.
Najbardziej jestem zły że ten DALACIN tak mi pogorszył stan jelit a było prawie idealnie
To jest niebywałe jak z jelitami jest OK to z układem moczowym źle. Dają leki na ukł moczowy to jelita sie psuja. I tak żyje w błędnym kole od 2 lat. Załamka totalna. Najgorzej jak ma się kilka schorzeń i leczenie jednego pogarsza stan tego drugiego. Do tego deprecha i mamy tercet.
No to się wyżaliłem.

[ree]

Ja też jestem na tym etapie - lecząc jedno łapie kolejne.. Dopiero co zeszłam z encortonu, w trakcie jego brania musiałam usunąć yersiniozę antybiotykiem (udało się), a teraz wyszło clostridium difficile i znów antybiotyk.. Ehhh
Z racji clostridium difficile mnie męczą tylko straszliwe wzdęcia i ból brzucha.. Ale naczytałam się cóż to za ziółko z tej bakterii i zaczynam się bać.