Soczi w świetle LGBT

[Ania406]

Artykuł, który wkleiła mówi przede wszystkim o dyskryminacji LGBT więc ciężko by było żeby jej post tego nie dotyczył.

To już jest Twoja interpretacja, a ja na to nie mam wpływu. Założyłeś coś z góry, zamiast mnie zapytać co miałam na myśli.

[Ania406]

Corleone, oczywiście, że o ten problem też mi chodziło i nigdzie nie napisałam, że jest inaczej. Jedyne na co zwracam Ci uwagę to skupienie się na jednym tylko problemie i nieprecyzyjnośc wypowiedzi. Artykuł owszem od tego się zaczyna, ale nie mówi głownie o tym.
Problem w rozmowie z Tobą jest taki, że jak ktoś nie uzna że jesteś najmądrzejszy, najlepiej czytasz ze zrozumieniem i w ogóle takie naj masz poglądy i tak naj się potrafisz zrozumiale i logicznie wypowiadać, to Ty albo rozmówcę obrażasz, wchodzisz w arogancki i pouczający ton, albo kończysz rozmowę.
A w dyskusji nie o to chodzi by kogoś przekonać do swojej prawdy, ale o to by zrozumiale i kulturalnie wymienić poglądy, a także zgodzić się co do tego, że się w niektórych nie zgadzamy.
Pozdrawiam.

[Ania406]

Corleone, ja Ciebie nie atakuję, piszę tylko o tym co mi sprawia trudność w rozmowie z Tobą. Dla mnie dyskusja, która skupia się tylko na punktach spornych, kiedy obok tyle innych o których można ciekawie pogadać, traci na wartości. Jeśli oboje wiemy, że się ze sobą w pkt. 1 nie zgadzamy, to ja zaczynam o całej reszcie, bo wydaje mi się wartościowym poruszenie tych tematów, a czytam tylko, że po co ja się tego czepiam, skoro tu się zgadzamy i już nie warto rozmawiać. Ciekawa teoria, że tylko punkt niezgody daje pole do dyskusji.

[grzegorzjanicza]

tradycyjnie homofobia na naszym forum
smutne to

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... ow_na.html

oby wasze dzieci, wasi bliscy nigdy nie musieli spotkać się z takim wykluczeniem, bestialskim traktowaniem drugiego człowieka, deptaniem, ciemiężeniem, wyzuwaniem ze wszelkiego prawa

choć może wtedy przeobrazilibyście swój tok myślenia

[Ania406]

Po pierwsze, nikt Cie homofobem teraz nie nazwał, a padło ogólne stwierdzenie, o "homofobii na forum"- to, że odniosłaś to do siebie, to już Twój problem. Po drugie, porzuć ten arogancki i obraźliwy ton - to, że się z kimś nie zgadzasz, nie daje Ci prawa do obrażania tej osoby. Po trzecie, jeśli nie potrafisz się odnieść do tematu tego wątku, czyli problemów jakie IO w Soczi przyniosły zarówno środowisku naturalnemu jak i ludziom, to proszę, nie wypowiadaj się w ogóle, bo w moim odczuciu robisz tylko zadymę.

[grzegorzjanicza]

[cytat usunięty na prośbę użytkownika]

właśnie dlatego potrzebujemy równego traktowania niezależnie od tego jakiej jesteśmy orientacji

Możesz sobie nazywać mnie homofobem, chociaż to obraźliwe jak pedał

to trochę tak jakby hitlerowiec powiedział "możesz mnie nazywać nazistą, chociaż to obraźliwe jak żyd"

Chłopak + dziewczyna = Normalna rodzina

a samotnie matki? a samotni ojcowie?

[Raysha]

Chcę przypomnieć, że temat brzmi o polityce w Soczi, a nie o homoseksualiźmie.

[Karaoke]

Proszę Cię chłopcze.

Więc przestań myśleć a zacznij czytać.

I po co ta wyniosłość i sarkazm. Z powodu braku argumentów

Nie muszę tego akceptować, tak jak homo, który według Biblii jest grzechem ŚMIERTELNYM

No to nie akceptuj, nikt Cię nie zmusza. Ja też nie akceptuję - wolny kraj. Ale biegać za tymi nieszczęśnikami, lać ich, brutalnie prześladować to zbrodnia i to za cichym przyzwoleniem państwa.
Pomimo wielu żali do do ludzi i środowisk to najgorszemu wrogowi nie życzę jednak, aby doświadczył takiej formy przemocy/poniżenia z jaką spotykają się LGBT.

[Karaoke]

homoseksualiści walczą z normalnymi zdrowymi ludźmi

Fajnie tak mieć świadomość, że jest się zdrowym i normalnym, a nie jak ONI

Żydowi nie można powiedzieć, że jest żydem, Murzynowi, że jest Murzynem, gejowi, że jest gejem itd

i tu rzeczywiście przechodzimy do sedna jakim jest obłuda w życiu publicznym.
Jednak nie do końca z tym przykładem masz rację, gdyż wiele zależy od kontekstu/ przymiotników, ale co do zasady to prawda.

[kafka]

1 Piotra 2:17

Swoją drogą osłanianie swoich poglądów Biblią przy jednoczesnym braku jej wyrywkowej znajomości, zestawionym z niekonsekwencją w zachowywaniu jej wszystkich nakazów - arcypokrętne.

[kafka]

Ray pytała o szacunek, nie o karanie. Cytat, który podałam wyraźnie nakazuje szacunek dla wszystkich.
I dobrze Ray mówi, że jak już się na Biblię powoływac to konsekwentnie, a nie wtedy kiedy to wygodne.