WrednaTubisia pisze:Dżordż, bo Twój bilans nie ma odniesienia do rzeczywistości. Zbór liczb, które sobie sam wyliczyłeś. Nie wziąłeś pod uwagę jakże istotnych danych: inflacja, denominacja, poziom PLN, stopy procentowe, deficyt budżetowy, polityka międzynarodowa, umorzenie części długu. Tak to jest, jak człowiek nie znający się na mechanizmach ekonomii robi suche podliczenie.
J.w. proszę o poprawki lub inny.
justynapawlowska155 pisze:.No nie gadaj mój ojciec nie kombinował a jakoś dom postawił fakt że wszyscy po kolei staliśmy w kolejce za np. cementem po kilka dni, ale każdy musiał pracować ,dzieci miały rodziców ,rodzice mieli czas dla dzieci ,nauka nie kosztowała tyle co teraz [ja obecnie na książki dla 2 dzieci muszę wydać prawie 800 zł a gdzie reszta zeszyty itp. Wtedy każdy kto pracował miał kase tyle że w sklepach towaru brak .Za wszystkim stało się w kolejkach no i wszystko prawie na karteczki było ale przynajmniej człowiek szanował wszystko co udało mu się zdobyć
U nas tak samo. W całym regionie większość budownictwa to to z komuny, w demokracji zaczęto więcej budować po wejściu do złej socjalistycznej UE.
Corleone pisze:
Dżordż napisał/a:
i za złęj komuny to się sprawdzało, a dziś co jest nie tak że się nie sprawdza, czyżby znów zły duch króliczych klatek krążył nad polską i mieszał??
Co się sprawdzalo? Przecież pisaleś, że był obowiązek pracy.
Jak ktoś pisał wcześniej za złej komuny dało się wychować 5 dzieci i żonę z jednej pensji. Dziś dla większości to niemożliwe. Zresztą to abstrakcja, bo dziś ten kraj wymiera, przy średniej urodzeń coś koło 1,4. Czyżby większość była głupia i nie dostrzegała że teraz jest tak dobrze-jeśli tak dobrze rzeczywiście by było to nie było by jednej z najmniejszych liczby urodzeń w całej UE. Co na to ekonomia?
Co ma obowiązek pracy do możliwości wychowania jednej pensji całej dużej rodziny(5+2)
Corleone pisze:Dżordż napisał/a:
A szkoły wyższe które lepiej kształcą, szpitale które lepiej leczą, prywatne czy publiczne?Do jakiego chodzisz szpitala prywatnego czy publicznego.
Zawsze prywatne ale jeśli nie ma państwowych. Państwowa spółka jest nieuczciwą konkurencją bo jeśli przynosi straty to dopłaca się do niej z budżetu państwa i sztucznie utrzymuje przy życiu zamiast pozwolić upaść nierentownej firmie i na jej miejsce zrobić rentowną.
Ja chodzę do szpitala publicznego i właśnie dlatego są w nim takie słabe warunki i słabi lekarze. Mam szczęście, że pracuje w nim jedna lekarka z powołania, u której się leczę. Wiesz na co najbardziej narzeka? Właśnie na to, że ten szpital jest państwowy.
Teraz idzie się tam gdzie jest kontrakt z NFZ, a na wolnym rynku idzie się do dobrego lekarza i dobry lekarz zarobi więcej, a słaby mniej więc lekarze muszą być lepsi. Tutaj lekarz ląduje na ciepłej posadce, traktuje pacjenta jak zło konieczne i jest pierwszy w kolejce po państwową pensję. Ci z powołania tylko leczą dobrze i chwała im za to.
słowa prof.: "Owszem wygrali kontrakty na leczenie schorzeń ale często nie dają sobie rady, najczęściej to biorą kontrakty na proste usługi, w razie jak zachodzą komplikację to od siebie odsyłają do publicznego." Wspominał o tym że sytuacje odwrotne się nie zdarzają, żeby publiczny szpital odsyłał do prywatnego.
Nie spotkałem się w swoim szpitalu żeby ktoś mnie traktował jako zło koniecznie, traktowany jestem serdecznie. Także uczulenie na własność państwową spróbuj jakoś leczyć.
Corleone pisze:Dżordż napisał/a:
Odnośnie deregulacji zawodów: chodzisz do lekarza gasto(entero)loga czy znachora?, Jak wyślisz kto odpowiada za budowę np infrastruktury: Czy chciał byś żeby też pan zdzisio zspod sklepu też miał szansę na zbudowanie mostu? Czy wiesz że nawet piekarnia teraz może wystartować w przetargu na budowę drogi, jeśli przedstawisz wykonawce tej inwestycji w Twoim imieniu, który de fakto i tak nie jest zobowiązany do wykonania zadania?
Jak Ty możesz pisać takie bzdury? Że też takie proste rzeczy trzeba tłumaczyć. Ludzie idą zapłacić temu kto robi to dobrze. Nikt nie broni panu Zdzisiowi startować w przetargu ale jeśli jest słaby to wolny rynek to zweryfikuje i nasz Zdzisek nie zarobi bo nikt mu nie zapłaci.
Do lekarza też chodzisz normalnego a nie znachora samozwańca, to się wyklucza z deregulacją.
To dopiero bzdura:
Corleone pisze:Ludzie idą zapłacić temu kto robi to dobrze.
Od kiedy to ludzie zlecają budowę drogi, zdaję się że pomyliło się coś: zleca to inwestor który działa w oparciu o przepisy prawa.
Corleone pisze:Współczuję Ci jeśli uważasz, że nie jesteś kowalem swojego losu. Ja na Twoim miejscu gdybym miał takie przekonanie i nie udałoby mi się go zmienić to skoczyłbym z dachu takiego pięknego pomalowanego na ładne kolory bloku z wielkiej płyty.
Takie coś podchodzi pod kodeks, także bez takich
Dla ścisłości w tych budowlach gdzie dopatrzyłeś sie dachu -tam były stropodachy- jest to strop który pełni rolę dachu.
Corleone pisze:Dżordż napisał/a:
Tu też się mylisz, bo jak może powstać więcej miejsc pracy w sklepie gdzie dajmy na to
towar przywozi sie na palecie, niż tam gdzie towar przynosi sprzedawca. Nie myl tego, że ten rynek się rozwija z tym że markety generują więcej miejsc pracy, w miejscu zamkniętych małych sklepów.

W małym sklepie często pracują 2-3 osoby, a w takim tesco ile? No właśnie...
a ile jest takich tesco teraz wszytkich a ile sklepow małych upadło od kiedy zaczęly powstawać tesco. Poza tym w tych sklepach sprzedaje się dużo taniej niezdrowej żywności. JEst w tekście że skurczył się o 22 tyś w jednym okresie w innym o 25 tyś przemnóż to przez jeden co najmniej( choć jak zauważyłeś mogło to być 2 lub 3)
Znajdź dane n/t ile stworzyły markety i dyskonty w tym czasie miejsc pracy. Uwzględnij to że ten rynek się rozwija w sposób ekonomiczny jak sachs w w tzw balcerowicz.
Corleone pisze:Dżordż napisał/a:
Kto nie mógł się dostosować musiał wyjechać, mógł też nie wracać jakby zapuścił korzenie w lepszym podłożu. Jak wyżej napisałem bezdomni, menele, żule, zdemoralizowana młodzież to owoc demokracji a nie socjalizmu. Ignorant tego nie zrozumie.
Jaki związek ma demokracja z demoralizacją młodzieży, bezdomnością i menelstwem?

Pisałem zresztą, że ja się sprzeciwiam demokracji ale przecież Ty jesteś za i nawet chciałeś żeby był obowiązek głosowania. W ten sposób sobie przeczysz.
Jaskiś ma wystąpiłą w jednym czasie rzeczywistym z demokracją.
Tak jak napisałem te zjawiska nie rozwinęły się za komuny. Ja nie walczyłem za demokrację, robili to ludzie którzy poszli za elektrykiem. Dziś większość tego żałuje siędząc cicho w swej króliczej klatce drżąć o pracę lub jej nie mająć, Nie zrozumiałeś tego dowcipu(de fakto dużo prawdy) więc go napisze jeszcze raz:
]Dzień Polaka
Wstaje rano, włącza japońskie radyjko, zakłada amerykańskie spodnie, wietnamski podkoszulek i chińskie tenisówki, po czym z holenderskiej lodówki wyciąga niemieckie piwo. Siada przed koreańskim komputerem i w amerykańskim banku zleca internetowe zakupy w Anglii, przegląda amerykańskiego facebooka, po czym wsiada do czeskiego samochodu i jedzie do francuskiego hipermarketu na zakupy. Po uzupełnieniu żarcia w hiszpańskie owoce, belgijski ser i greckie wino wraca do domu.
Gotuje na rosyjskim gazie.
Na koniec siada na włoskiej kanapie i... szuka pracy w polskojęzycznej gazecie - znowu nie ma!
To ja się pytam:
Dlaczego w Polsce nie ma pracy?
Są wyjątki które potwierdzają tylko regułę.
Corleone pisze:Dżordż napisał/a:
Jak Ekonomia uzasadnia utrzymywanie się chorych którzy wymagają drogich leków a nie zapracują sami na nie?? Korwin wysyła pod most niech się dokonuje teoria ewolucji.
No i znowu omijasz argument, a pytasz o to co już pisałem kilka razy.
Uświadom mnie o roli chorego w świecie ekonomi, w większości cierpimy tu na NZJ. Czy ekonomia daję szansę rozwoju takim ludziom, czy spycha ich na margines społeczny. Odnieś się do tego jak ma to miejsce we współczesnej demokracji polskiej.
Corleone pisze:Dżordż napisał/a:
A może brak produkcji w Europie, nadmierny import badziewia z Chin.
Nie gdybaj, że może coś tam. Widać, że nie masz bladego pojęcia o podstawach ekonomii i omijasz argumenty odpowiadając czyms co w ogóle nie ma związku z tematem, o którym dyskutujemy. Najpierw pękniete chleby, teraz import z Chin, a no i jeszcze świńska inflacja, szynka z chemią i wodą i bezdomni śpiący w kartonach.
To logiczne,że po nałożeniu cłą na badziewie z chin i spoza EU, wraca do łask produkcja towarów w EU, wiedza techniczna przetrwała, jeszcze na wyższym pozimie niż w chinach, ale to kwestia lat jak sytuacja się odwróci.
Chleb pęka bez dodatków, ten z dodatkami nie pęka.
o "świńskiej inflacji" wcześniej wyjaśniłem.
Bezdomności nie było za złej komuny, to wynalazek kapitalizmu i demokracji.
Corleone pisze:Dżordż napisał/a:
przyjrzyj się leczeniu raka,ta teoria upada
A teraz wyobraź sobie, że państwo nic nie refunduje. Wszystko jest finansowane z ubezpieczeń gdzie prywatni właściciele, kapitaliści zarządzają tym co refundują. Masz 10 chorych i lek, który ich leczy. Dajesz cenę powiedzmy milion złotych za taki lek dla jednej osoby. Państwo refunduje 3 osobom, które spełniają warunki, a 7 pacjentów umiera. A teraz nie ma refundacji i są pacjenci, którzy mają mniej pieniędzy niż państwo. Jeśli ten kto sprzedaje leki chce zarobić cokolwiek to musi obniżyć cenę bo inaczej wszyscy pacjenci umrą, nikt nie zapłaci, a sprzedawca leku nie zarobi. To jest tak trudno pojąć?
Weź pod uwagę taką systuacje 10 polskich pacjentów ma 1 milion, 10 iemieckich pacjentów ma 4 miliony. Korporacja farmaceutuczna działa międzynarodowo, woli sprzedać 10 Niemcom za 4 miliony niż Polakom, Polacy umierają. Korporacja czeka na następnych Niemców, nie chce zaniżać ceny na leki skoro ma patent na te leki jeszcze przez 7 lat. Po wygaśnięciu patentu polacy są leczeni. Przez 7 tal umarło xxx Polaków-czysta ekonomia.
Corleone pisze:Dżordż napisał/a:
Wiem dla mnie nie ma takich dziś, nie jem chleba. Dla innych ta która napełnia kieszeń, nie jest ważne czy ludzi truje czy odżywia.
Jest ważne i dlatego ludzie często kupują w małych piekarniach, które mają dobry chleb.
Czysta ekonomia: Tesco postanawia przejąć rynek piekarni w Polsce, produkując chleb ekologiczny. Produkuje jednakowo dobry chleb jak najlepsza ekologiczna piekarnia w krk. Prowadząc działalność na dużą skale obniża koszty produkcji poprzez tańsze nabywanie składników do produkcji. Małe piekarnie mają stopniowo mniejszy utarg, pełne niegdyś kieszenie stają się puste. Właściciele zmuszenie są do zmniejszania wynagrodzeń pracownikom którzy stoppniowo przechodzą do konkurencji( tseco). Interes trzeba zamknąć bo nie ma z czego dokładać. Właściciel niegdyś był za zlikwidowaniem zasiłku wraca więc do swojej luksusowej wilii. Idzie do innej pracy lecz z pracy nie stać go na utrzymanie wilii. Przychodzi NZJ, nie może pracować, nie dostaje renty bo korwiniem ją zniósł. Korwininizm daje mu kopa w dupę ekonomicznego. Na szczęście są jeszcze królicze klatki które kiedyś tak go bolały, że szare trujące i wogóle nie modne. Dziś stwierdza, że jakby nie zła królicza klatka( tanie mieszkanie) wylądował by pod mostem w tekturze.
Corleone pisze:Dżordż napisał/a:
Istotne to jest, w chlebie bez dodatkó zdarzają się pęknięcia. W tym który przynosi pełne kieszenie nie ma to miejsca. Jakie to pytania pozostawiam bez odpowiedzi niby?
Ale przecież pisałem Ci, że ten chleb jest dobry, a skoro dobry chleb ma czasem pęknięcia to ten też. J
Więc czy on ma rzeczywiście czy też ma stwierzdziłeś po tym jak napisałęm że w chlebie bez dodatków się zdarzają. Jaka jest rzeczywistość proszę o foto chleba z pęknieciem z dobrej piekarni.
Corleone pisze:Dżordż napisał/a:
Fakt u nas PGR nie było a TY masz n/t jego wiedzę bez pokrycia. Co możesz powiedzić n/ produktów ZPC Ursus... nic bo nie masz pojęcia jak i te twoje(korwinowe) rurkowce.
Ja wiem że te produkty pracują już ponad 50 lat, ale komuś zależało żeby sprzedawać inne ciągniki.
Ale co Ty opowiadasz? PGR mnie rozśmieszył mocno bo nie sądziłem, że dzisiaj znajdzie się ktoś kto chciałby żeby dalej były PGRy

Ursus nie przetrwał konkurencji, widocznie nie mieli nowoczesnych fabryk itd. Bo po co? W komunie nie ma rozwoju bo po co skoro nie ma konkurencji?
Dziś demokracja i kapitalizm i przepisy popierają duże gospodarstwa, jako te które mogą taniej wyprodukować na rynek- analogia do PGR też duże. Dziś już PGR już są rentowne a derektorzy dani są właścicielami, dla ścisłości maja większe kieszenie niż włąściciele pojedyńczych piekarni. Jeżdzą lepszymi furami, także nie rozśmieszaj mnie. Co przeszło dla ludzi pracującym w PGR za PRL to też zły duch komuny winien a nie demokraci.
Chwile mieli dobre produkty które pracują do tej pory, Ursus nie był założony przez komunistów lecz wcześniej. Za komuny się rozwinął. Za kapitalizmu i demokracji został zadłużony i upadł. Teraz zostaję wskrzeszony, kiedy szansę na rozwój miałby kilka lat wstecz.
nieCzysta ekonomia konkurentów zachodnich. Pokaż mi trwalsze produkty zachodnie od ursusa? Za kapitalizmu podniósł się znacznie komfort pracy jaki oferowały te maszyny. Małe zużycie paliwa zapewniały silniki perkinsa.Porównaj zużycia paliwa do zetora i john deera. Wypadną blado. Ale jak nie można było kupić ursusa trzeba było zostać rynkiem zbytu i montowni dla innych towarów. Zero myśli technicznej zostranie w tym kraju, jeśli ekonomia będzie niszczyć wszystko co wymaga dbałości też pańśtwa jeśli czasem w złych momentach( patrz USA dotacje nie tylko dla bankó( wytłumacz jak ekonomiczna instytucja zwraca się o pomoc do pańśtwa- to przeczy ekonomii). USa pomogły swojej braznży motoryzacujnej.
w polsce głupi korwin wywióżł by fabrykę na złom, reszcze przerobił na gruz- Demokracja i kapitalizm polski tylko to umie co też pokazała- umie tylko niszczyć
Corleone pisze:Dżordż napisał/a:
Nie należy. Dobrze że korwin nie rządzi bo bylibyśmy kolonią USA a tak jesteśmy EU.
Tak, od razu bylibyśmy kolonią USA, Chin, Japonii i Somalii. Nie napisałeś w ostatnim poście nic merytorycznego, zaczynasz na wszystko odpowiadać Korwinem i rurkowcami... no i tym, że jestem ignorantem i nie myślę logicznie. Widzę, że skończyły Ci się już pomysły na dyskusję po tym jak zostały obalone Twoje tezy.
Przecież jesteśmy kolonią UE, kupujemy jej produkty, działałają u nas zachodnie korporacje które nie przynoszą zysku dla nas, unikają podatku wykorzystując luki prawne, niewiele wnoszą do społeczności lokalnych, bo ich nie interesuje to ich interesuje zysk dla siebie. Co na to powiesz w kontekście kawału o Polaku, pewnie też się z tym nie zgodzisz. Prywatyzacja była dzika. Spółki działały na tanim kredycie od państwa, naglę jak plan SACHSA zaczął być realizowany, wszystko upadło nie mogąc poradzić z odsetkami od kredytów. Należało półki otwierać stopniowo na wolny rynek, skoro nie były przygotowane na konkurowanie z zachodem. Czy w domu ekonomi każe wylewać dziecko z kąpielą- nikt tak nie robi jeśli ma zdrowe zmysły. A tak zrobiono z pozostałościami ze złej komuny. Brakoróbstwo czy słabo jakość towarów trzeba było unowocześniać a nie wszystko na pastwę losu zadłużyć i potem się dziwić że już nie produkowało. CZy wiedza ekonomiczna jest ponad krzywdą społęczną pewnie jest jeśli decyduję jakiś plan SACHSA- chyba to nie polak więc i dla narodu tego dobrze nie chciał. O planie balcerowicza(sachsa)
http://prawica.net/opinie/18288
Wiem i tak że Ci co nie czytają argumentów i tak się do tego odniosą.
Corleone pisze:Dżordż napisał/a:
Ją udowodniłem że PRL MNIEJ ZADŁUŻYL KRAJ NIŻ DEMOKRACJĄ DLA PRZYPOMNIENIA PRL TRWAŁ ZNACZNIE DŁUŻEJ WIĘC ROZKŁADAJĄC TO NA ILOŚĆ LAT BYŁO TO ZNACZNIE MNIEJSZE ZADŁUŻENIE NIŻ ZADŁUŻAŁO SIĘ RP przypadajace na rok jednostkowy.
To zostało obalone i to nawet nie tylko przeze mnie.
Proszę o ekonom. podliczenie.
Corleone pisze:Albo żeby analogia była jeszcze bardziej dokładna można napisać, że przyczyną zamykania sklepów w Polsce jest ocieplenie klimatu na świecie i podać liczby wskazujące, że kiedy klimat był nieco chłodniejszy to w Polsce zamykano mniej sklepów

Teorię o CO2 są.
Corleone pisze:Dżordż, naniesienie poprawek nie było trudne, a teraz więc Ty odnieś się do tego co wcześniej poomijałeś, więc teraz po kolei wypunktuję najważniejsze rzeczy, o których pamiętam.
nanieś w takim razie
skutek planu sachsa.
Skutkiem tego planu kto miał kredyt nie mółgł go spłacić- samobojstwa, znam jeden taki przypadek. Upadek dużej części zakładów. Ale były szare dziś markety są łądne kolorowe
Corleone pisze:Komunizm nie wypracował prawie żadnego kapitału. Rozwijał się jedynie przemysł natomiast rolnictwo w PGR było nierentowne. Produkty produkowane przez PRL były bardzo słabe i niekonkurencyjne z tymi z zachodu. Zaczęła tworzyć się biurokracja, ludzie musieli kombinować żeby coś mieć. W sklepie brakowało produktów, nie było żadnej ich różnorodności. Gospodarka planowana przez państwo hamowała rozwój ponieważ brakowało konkurencji.
tanie mieszkania, Odbudowana warszawa, kopalnie, stocznie, huty, przemysł ciężki. Budowa infrastruktury z której wsółczesna demokracja korzysta i będzie korzystać lata. No ale to wszystko takie wadliwe bo szare, widocznie teraz demokracja i kapitalizm nic nie wypracował, skoro nie są już kolorowe- nie stać zarządców na pomalowanie, bo bida aż piszczy.
Dorobek socjalizmu
Wraz z początkiem XX wieku nadeszła Rewolucja Październikowa w Rosji. Zapoczątkowała jedno z największych osiągnięć cywilizacyjnych w historii ludzkości:
zniesienie wyzysku człowieka przez człowieka.
wykazał bezspornie ogromne zalety w podnoszeniu jakości życia ludzi i warunków pracy.
Zniesienie kapitalistycznych stosunków produkcji uwolniło ludzi od przymusu pracy najemnej i otworzyło drogę produkcji i rozwoju nauk, których celem było zaspokojenie potrzeb ludzkich. W ten sposób każdy miał zagwarantowane prawo do pracy, do bezpłatnego publicznego szkolnictwa i opieki zdrowotnej, dostęp do tanich usług państwowych; mieszkań, dóbr intelektualnych i kulturowych.
Całkowite wykorzenienie straszliwego dziedzictwa analfabetyzmu, w połączeniu ze wzrostem poziomu wykształcenia ogólnego i zawodowego oraz zlikwidowanie bezrobocia liczą się łącznie do unikatowego dorobku socjalizmu.
Rewolucja kulturalna, nieodłączny element budowy socjalizmu, umożliwiła ludziom pracy swobodny dostęp do dorobku kultury ludzkiej.
W ZSRR w 1975 prawo gwarantowało maksymalnie 41 godzin pracy w ciągu tygodnia. Był to jeden z najkrótszych tygodni pracy na całym świecie. Wszystkim zatrudnionym gwarantowano dni wolne od pracy oraz płatne urlopy.
Rozszerzone zostało pojęcie i zakres wolnego czasu. Wolny czas przestał być czasem na reprodukcję siły roboczej, która musiała być wystarczająco żywotna i wydajna dla kapitalistycznej eksploatacji. Robotnikom dano możliwość wykorzystania wolnego czasu na rozwój, edukację i kulturę oraz na uczestnictwo we władzach robotniczych i społecznym kierowaniu produkcją.
Bezpieczeństwo socjalne ludzi pracy było najważniejszym priorytetem krajów socjalistycznych.
Istniał obszerny system rent i emerytur, gdzie istotnym osiągnięciem było obniżenie wieku emerytalnego do 55 lat dla kobiet i 60 lat dla mężczyzn. Finansowanie systemów emerytalnych było prowadzone przez państwowe fundusze emerytalne, które gromadziły środki pochodzące ze składek przedsiębiorstw i fundacji. Podobne rozwiązania dominowały w pozostałych europejskich krajach socjalistycznych.
państwo które reprezentowało interesy większości wyzyskiwanych ludzi a nie mniejszości wyzyskującej, było wyższą formą demokracji.
.
Prawdziwą istotą wolności i demokracji w systemie kapitalistycznym jest niewolnictwo przymusowej pracy najemnej oraz dyktatura kapitału w społeczeństwie ogólnie, a w szczególności w kapitalistycznych zakładach pracy. N
Niekwestionowane osiągnięcia krajów socjalistycznych, zarówno w porównaniu z ich punktem wyjścia, jak i z warunkami życia ludzi pracy w świecie kapitalistycznym udowadniają, iż socjalizm kryje w sobie wielki wewnętrzny potencjał: do głębokiej i stałej poprawy życia ludzkości oraz rozwoju osobowości człowieka.
Nowością historyczną stał się postęp obejmujący całe ludzkie masy. Dla kontrastu, rozwojowi kapitalizmu towarzyszył wyzysk i niesprawiedliwość społeczna; spustoszenie i wytępienie autochtonicznej ludności Australii, rdzennych mieszkańców Ameryk,
niewolnictwo na ogromną skalę w USA utrzymujące się przez kilkaset lat, wyzysk kolonialny, anarchia gospodarcza nieuchronnie sprowadzająca niszczące kryzysy ekonomiczne, imperialistyczne wojny, pracę niewolniczą dzieci i wiele wiele więcej...
Corleone pisze:Komunizm nie wypracował prawie żadnego kapitału
AHA ale kapitalizm wypracował socjalizm przez który trzeba drukować pieniądze.
Tak musiał im się spodobać socjalizm.
Corleone pisze:olnictwo w PGR było nierentowne.
Masz jakieś dane n/t nierentowności czy tylko że upadło po wprowadzeniu kapitalizmu
Corleone pisze:Produkty produkowane przez PRL były bardzo słabe i niekonkurencyjne z tymi z zachodu.
Silniki alektryczne lepsze niż niemieckie, ciągniki trwalsze niż niemieckie, polacy budowali autostrady w libii, i innych krajach, lotniska. Eksport ciąników poza granicę, doskonałę "wieczne elektronarzędzia" marka zelmer , przemysł ciężki, który umożliwił zbudowanie znacznie więcej niż teraz.
No tak nietrwałe dla niektórych jak zamki i piramidy ale:
W czym mieszkali budowniczowie owych zamków i piramid na to nie odpowiedziałeś bo omijasz to . Wstyd Tobie przyznać że robili za jedzenie a mieszkali w ziemiankach
Corleone pisze: Zaczęła tworzyć się biurokracja, ludzie musieli kombinować żeby coś mieć. W sklepie brakowało produktów, nie było żadnej ich różnorodnośc
Czyli dzisiejszy rozrost biurokracji też przez komunę( przypomnę 3krotny) TAk zły duch komuny krążyl nad demokratycznym rządem w kapitalistycznym kraju i kazał teorzyć więcej biurokracji
Corleone pisze:Gospodarka planowana przez państwo hamowała rozwój ponieważ brakowało konkurencji.
Dzięki temu była zła chemiczna żywność, ludzie byli truci i więzienie w klatkach szarych, stworzonych dla innego gtunku przez pomyłke włądz PRL który kazał zamieszkać im w owych króliczych klatkach. Dziś wszyscy kupują mieszkania z 2x większym metrażem, bo są tanie. Powstaje ich na tyle dużo że mogą w nich zamieszkać wszyscy, bezdomni z pod mostu przenoszą się do nowych klatek. Jest super.

Nikt wtedy w kapitaliżmie USA nie stosował Azbestu, smoły, wszystko było eko. Owa szara płyta:
Po raz pierwszy wielką płytę zastosowano po I wojnie światowej w Holandii, a nieco później w dwukondygnacyjnych budynkach na osiedlu Splanemanna w Berlinie-Lichtenbergu w 1923 r. Studia na temat elementów całościennych prowadził w latach 20. Walter Gropius. Znaczny wpływ na rozwój wielkiej płyty miały również propagowane przez Le Corbusiera idee „maszyny do mieszkania” – Jednostki mieszkaniowej, kierującej się proporcjami wyznaczonymi przez stojącą postać ludzką (183 cm) i tę samą postać z podniesioną ręką (226 cm). Wszystkie wymiary mieszkania i domu były wypadkową tych wartości.
Pierwsze większe konstrukcje z betonowej „wielkiej płyty” powstały w końcu lat 30. we Francji (w 1934 roku powstało osiedle bloków mieszkalnych z prefabrykatów żelbetowych w Drancy), Szwecji i Finlandii, stały się ponadto dość powszechne w Niemczech. Już w połowie lat 70. ostatecznie zrezygnowano w Europie Zachodniej z technologii wielkopłytowej, głównie ze względu na narastające koszty transportu ciężkiego.
Została wymyślona przez komunistow ażeby więźić w nich narody. Kto mądry mółgł więzić ludzi więźić w mieszkaniach dla małych krółików. Ludzie nie mogli nawet się wyprostować, musieli chodzić wiadomo dla królika(wysokości umożliwiającej uszatemu stanięcie "słupka")
Musięli się czołgać w owych mieszkaniach. Wiadomo tam gdzie uszaty wstanie człowiek nie da rady.
Corleone pisze:
3. Wolny rynek powoduje rozwój gospodarki, a socjalizm powoduje regres i zamykanie się budżetu z deficytem. Kraje, które dzisiaj są socjalistyczne tracą na tym. Kraj uważany przez komunistów za wzór socjalizmu czyli Szwecja utrzymuje się głównie z tego, że ma duże złoża żelaza, a nie dlatego że jest tam dobry system. Kraje zachodnie i USA rozwijały się dzięki wolnorynkowej gospodarce, a obecny system socjalistyczny niszczy to co kiedyś było wypracowane.
Świat ginie może uratować go tylko Korwin
Corleone pisze:Reformy wolnorynkowe poprawiają gospodarkę. Obecnie w Europie nigdzie nie ma wolnego rynku, ale już w innych miejscach np w Azji kraje są bardziej wolnorynkowe i dzięki temu się rozwijają. W Chile Pinochet przejął władzę, wprowadził wolny rynek i kraj z głębokiej komuny znacznie się rozwinął. Pożywka
http://interia360.pl/swia...773#pst11528695
Europa tonie wiwat pinochet no i Korwin
Corleone pisze:4. Niskie podatki sprzyjają rozwojowi gospodarki
5. Konkurencja powoduje wzrost poziomu produktów i lepsze ceny
6. Przyciągnięcie zagranicznych inwestorów dzięki niskim podatkom zmniejszy bezrobocie
7. Koncesje, limity, ceny minimalne, płaca minimalna psują rynek
8. Zasiłki są złodziejstwem (Janosik za coś takiego został powieszony na haku, a teraz nazywa się to pomocą socjalną) i demoralizują społeczeństwo
9. Przymusy należy zlikwidować
Wie to Korwin ale nie głupia większość.
Corleone pisze: teraz są kolorowe ale i tak się walą
Zabytki, zamki dawno poszły by w ruinę gdyby nie konserwacje, ochrona nie wszystkie na siebie zarabiają,
istnieją przez zły socjal
Wiwat dzięki niemu my z NZJ też żyjemy
[ Dodano: 14-07-2013 ]
Corleone jak komunista:
http://www.lafarge.pl/wps/portal/pl/7_2 ... easeHeader
vs
http://www.cozadzien.pl/wiadomosci/historia/12223.html
Co ma piernik do wiatraka, zlikwidujmy konkurencję w cemencie zbudujmy im wytwórnie betonu.Będą się cieszyć żę coś jest wogóle.
klienci, podwykonawcy, pracownicy. Powstały liczne miejsca pracy w LB 2 miejsca pracy i niezliczone miejsca pracy u podwykonawców za 500 zł/ miech w zimie bo w zimie trzeba spać a nie jeść i grzać się.
Nic nie mówi się 1000 miejsc pracy zlikwidowanych.
Ale wiwat bo coś powstało dzięki temu szczęśliwie 900 osób mogło wyjechać na zmywak do Anglii do złego socjalu z któego nie chcą wracać do demokracj RP.
