
Chodzenie do filharmonii

Jeszcze relaksuje mnie czytanie głupot w internecie

Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
paula316 pisze:hmmm a ja się zastanawiam dlaczego tutaj nikt nie wspomniał o seksie:)))
Szesnaście
Zrzuciłem ubranie aby nic nie tworzyło bariery dla wnikania relaksacyjnych dźwięków muzyki. Niechaj świergot trznadla odczuję każdym receptorem znajdującym się na moim ciele. Co prawda niektóre części mojego ciała źle zinterpretowały zamysł rozluźnienia poprzez dźwięki i zaczęły delikatnie spinać się w poszukiwaniu celu. Neutralne myśli w postaci wiekowego Chińczyka, zapisującego cienkim pędzelkiem rząd znaków na bambusowym papierze, spowodował powrót do pierwotnie założonego rozluźnienia
a tak wogole ,to polecam czytanie bloga tego pana....naprawde ma facet dar pisaniaJedenaście
W czasach kiedy koncerny kosmetyczne wymyśliły i zaproponowały już wszystko dla swoich naiwnych klientów, rzuciły się na pomysł skorzystać z pokładów naiwności zakamuflowanych w mężczyznach. Oczywiście faceta nie przekona się, że przy pomocy kremu można nawodnić organizm, ponieważ od pokoleń On uzyskuje ten sam efekt przy pomocy piwa. Nie tylko skóra, ale cały organizm osiąga stopień pełnego nawilżenia, a dodatkowo w cenę jest wliczona radość a czasami euforia wynikająca z kontaktu z kumplami. To zaś jest bezcenne. W facetów uderzono zmęczeniem. To ty facecie, aktywny, działający dla dobra, zapracowany, możesz to zmęczeniu usunąć stosując krem pod oczy i dalej możesz rzucać się w wir zawodowych i rodzinnych obowiązków. Chwytliwy jest już sam fakt zauważenia, że faceci robią coś innego oprócz picia piwa i przerzucania kanałów w telewizorze, za pomocą pilota. Według mojego rozeznania już sam fakt zauważenia tego przez osobistą kobietę, byłby skuteczniejszy od wspomnianego kremu, ale jak już pisałem jak się nie ma co się lubi.