
Już raz zdarzyło mi się tu udzielić w Izbie Przyjęć. Tym razem chcę naprawić to faux pas i najpierw się przywitać

Lat 25 i do tej pory zdrowy jak kuń. Od lutego problemy jelitowe, w marcu zaczęła się krew. Po przejrzeniu tego forum zainteresowałem się temtem CU (moje leczenie na NFZ wlekło się tygodniami). Zrobiłem kalprotektyne, później szybka kolonka z wycinkami no i od wczoraj jestem pewiem, że to jednak WZJG. Przebieg podobno niezbyt ciężki. Dostałem Asamax, Pentasę i końską dawkę Metylpredu. Już po kilkunastu godzinach czuję, że leki działają. Po miesiącu mój lekarz wkręci mnie na testy leków biologicznych i pewnie pochwalę się efektami

Bardzo dziękuję wszystkim użytkownikom tej strony, bo informacje jakie tu znalazłem pomogły mi przyspieszyć diagnozę i choć trochę złagodzić objawy
