Beata-92, termin mam na listopad, spodziewam się prawdopodobnie dziewczynki.
Nie mam nic, odłożyłam jakieś pieniążki jedynie na wózek, bo to największy wydatek.
Przydadzą się ciuszki, nieważne kolory, od rozmiaru 56, bo jak wiecie donoszenie ciąży przy pouchu to rzadkość.
Nie dam rady, a nie wiem kiedy wywalczę alimenty od "dawcy".
Jeżeli macie cokolwiek po swoich pociechach to proszę za drobną odpłatą o rezerwację dla mnie.
Jest taka fundacja fajna pro-life i złożyłam tam wniosek, ale niestety oni wtedy dopiero szukają darczyńcy i jak na razie nie ma go, więc nie ma żadnej decyzji.
A to moje Maleństwo. Wariuje już jak oszalałe

Za tydzień mam wizytę, może płeć potwierdzi się definitywnie
