
A co do pępka, jakoś mnie to nie dziwi, bo słyszłam już o takich przypadkach. Najważniejsze, że to niegroźne

Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
wiesz nie obraź się, ale pozwoliłaś na to?kafka pisze:Dziewczyny, byliśmy u chirurga. Babka spojrzała, wzięła nożyczki jakie ja mam do włosów, nie ubrawszy rękawiczek ani nie umywszy rąk ciachnela pępek. Mały wrzeszczal, ale najgorzej było chyba z mężem. I teraz zero pielęgnacji, kazała tylko, jeśliby pojawiło się krwawienie, jechać na ostry dyżur. Wieczorem na plasterku, którym było to zaklejone, pokazaly się 2 czarne kropelki. Myślicie, że takie coś można nazwać krwawieniem i powinniśmy jechać do szpitala? Z drugiej strony bboję się, że mały tylko coś chwyci na izbie, a jest po szczepieniu na rota i polio
Nie obrażam się, ale zanim dotarło do mnie co się dzieje, było juz po sprawie - kwestia jakichś 4 sekund, więc sama nie zdazylabys skarcic pani doktor. No a potem już tylko lapisowanie tyle, ze ta robota bez rękawiczek to już tylko ryzyko lekarza i jego naskórka na dłoniachPandzia pisze:wiesz nie obraź się, ale pozwoliłaś na to?