Post
autor: kasia38 » 15 kwie 2013, 15:23
WrednaTubisia pisze:kasia38, odpowiedziałam tylko Tobie skąd mam takie informacje

A teologia a prawo kanoniczne to zupełnie co innego, nie myl pojęć. Przekręcasz moje wypowiedzi pod siebie, by pasowały do Twojego toku wypowiedzi, nie zwracasz uwagi na profesjonalne słownictwo księży w tym temacie - Twoja sprawa, ja się wolę odnosić do tego, co jest poprawne.
Coś podobnego , myślałaś, że ja nie widzę w tym różnicy? Niczego nie przekręcam. Dałam przykład właśnie zgodny z Twoją wypowiedzią. Większymi literami tłumaczyć nie będę, bo już mi się nie chce. Jak ktoś chce to zrozumie, jak nie chce to cóż można zrobić? Nic.
[ Dodano: 15-04-2013 ]
WrednaTubisia pisze:
Egzi i Magdo gratuluję Wam takich mężczyzn

Mój stwierdził, że odzywanie się do ukochanej kobiety w ten sposób uwłacza jej godności, a śmianie się z tego świadczy o niewybrednym poczuciu humoru, ale co facet to różnica w zachowaniu i podejściu do życia, każda z nas wybrała takiego jaki jej pasował

Co prawda to nie do mnie ale chyba mogę się wypowiedzieć? Czy nie? bo nie żyje z konkubinem...
Właśnie bardzo spodobała mi się wypowiedź
Egzistenz i nawet się sama uśmiechnęłam. Bo widać, że ludzie tzn. Ona i jej "konkubent" są na luzie i umieją zażartować nawet z siebie. I to właśnie świadczy o ich zdrowym poczuciu humoru a nie żadnym niewybrednym.
Seronegatywne zapalenie stawów, Ch L-C , stan po Helikolektomi prawostronnej, Centalna Retinopatia Surowicza, zmiany w kręgosłupie lędźwiowym (naczyniak?), 2 x przebyta zakrzepica, guzki w tarczycy, torbiel endometrialny na jajniku, jersinioza.
Biorę: Azotioprynę 100 mg ,Salofalk 500 mg 3x2, Calperos 1000, Alfadiol, Contrsahist, Alvesco, Alergodil, Magnez