może warto zrobić próby wątrobowe? ja miałam tylko gorączkę (coraz wyższą w kolejnych dniach), nic mi nie spuchło, nic innego się nie działo. No może oprócz problemów z oddychaniem i dusznościami które pojawiły się potem (po kilku dniach choroby). Mam nadzieję, że u Was to nie cytomegalia, bo mi dała mocno w kość. Jeżeli jednak byłaby to cytomegalia (odpukać) to polecam szpital zakaźny w warszawie a dokładniej pracujące w nim: dr hab. n. med. Alicja Wiercińska-Drapało oraz dr n. med. Joanna Jabłońska - Te dwie panie uratowały mi życie (brzmi banalnie, ale to prawda)izo.sim pisze:A może wirusa cytomegalii złapał?

Trzymam kciuki żeby to nie było nic poważnego!