
Nasze zwierzaki ;)
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
- marta_2580
- Początkujący ✽✽
- Posty: 76
- Rejestracja: 07 lut 2010, 23:41
- Choroba: w trakcie diagnozy
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: zawiercie
- Kontakt:
Re: Nasze zwierzaki ;)
moje zwierzaczki pluszaczki
)

szczęścia nie zaplanujesz ... ono przyjdzie samo ...
Re: Nasze zwierzaki ;)
Pies to tylko i zawsze Amstaf
pozdrawiam wszystkich posiadaczy Amstafów... i innych "killerów"
pozdrawiam wszystkich posiadaczy Amstafów... i innych "killerów"

- Coralie
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 535
- Rejestracja: 12 lip 2010, 16:23
- Choroba: niesklasyfikowane NZJ
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: z piekła
Re: Nasze zwierzaki ;)
Ja mam kochaną amstaffkę, dla której określenie "killer" jest niesprawiedliwe
Jest to jedno z najweselszych zwierząt, jakie spotkałam. Pies wierny, wrażliwy, energiczny, lubiący zabawę
Jednak niestety o bardzo kruchym zdrowiu.


- moniQue82
- Debiutant ✽
- Posty: 30
- Rejestracja: 03 lip 2007, 15:40
- Choroba: CU
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Kontakt:
Re: Nasze zwierzaki ;)
Moje słodziaki
Tequila i Bourbon (mama i synek) 


- mgiełkaa
- Doświadczony ❃
- Posty: 1414
- Rejestracja: 24 mar 2010, 19:44
- Choroba: CU
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Nasze zwierzaki ;)
Mój piesek ma 7 lat, jest to jamnik krótkowłosy brązowy. Miał być miniaturką (tak twierdził sprzedający, właściciel hodowli), a okazał się sporym jamniorem. Jest fantastyczny, ma tzw. charakter jak to jamnik. Ktoś kiedyś powiedział, że psy dzielą się na: psy i jamniki. Podzielam to zdanie. Kacper to twarda sztuka, pies przeżył swoje (m.inn. rozpruł się na butelce, która tkwiła pod śniegiem ale uratowaliśmy go, wielokrotnie gryzł się z dużymi psami, nienawidzi owczarków niemieckich teraz to już wiemy ale ma parę blizn), jest alergikiem i jest obciążony chorobą przewlekłą tzw. rogowacenie ciemne zdiagnozowane w końcu w Instytucie Weterynarii. Ogólnie jest członkiem rodziny i bardzo go kochamy.
Wzrost 167cm, waga 64kg, ASAMAX 500mg 3x2tabl. AZATHIOPRINE 75mg
Leczenie: MSWiA Warszawa
Leczenie: MSWiA Warszawa
Re: Nasze zwierzaki ;)
[cytat usunięty na prośbę użytkownika]
No pewnie, cala rodzinka czasem ma, bo to wariaty sa
No pewnie, cala rodzinka czasem ma, bo to wariaty sa

- malapkasia
- Znawca ❃❃
- Posty: 2859
- Rejestracja: 24 maja 2010, 11:31
- Choroba: CD
- województwo: lubelskie
- Lokalizacja: Lublin/Bełżyce/Łuszczów
Re: Nasze zwierzaki ;)
jak się pozbieram do kupy to wrzucę tu mojego Agisa 

"Aby być szczęśliwym z mężczyzną, trzeba go bardzo dobrze rozumieć i trochę kochać. Aby być szczęśliwym z kobietą, trzeba ją bardzo kochać i w ogóle nie próbować zrozumieć"
imuran, entocort 3mg, novothyral
imuran, entocort 3mg, novothyral
- Ala57
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 873
- Rejestracja: 05 lis 2010, 20:19
- Choroba: CU
- województwo: zachodniopomorskie
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Nasze zwierzaki ;)
Ja mam prawie szesnastoletnią koteczkę,poznałam ją kiedy przeciskała się przez oczka w siatce-taka była wielka
Teraz potraciła zęby ale nadal jest śliczna i straszna pieszczocha.Jak się "naumiem"to wrzucę jakąś fotkę 


- Golfi
- Doświadczony ❃
- Posty: 1019
- Rejestracja: 27 gru 2005, 22:41
- Choroba: CU
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Mysłowice
- Kontakt:
Re: Nasze zwierzaki ;)
ten biały wyjątkowo urodziwymoniQue82 pisze:Moje słodziakiTequila i Bourbon (mama i synek)

"Nic, co ma wielką wartość w życiu nie przychodzi łatwo."
-
- Aktywny ✽✽✽
- Posty: 873
- Rejestracja: 20 lip 2010, 21:59
- Choroba: IBS
- województwo: małopolskie
- Lokalizacja: małopolska
Re: Nasze zwierzaki ;)
śliczne zwierzaki
)
ja miałam kotka- przypałętał się, potem był w ciąży, były 4 kociaki i nagle... matka zdechła, potem kociaki, jeden po drugim- weterynarz nie umiał nam pomóc, ale one musiały mieć jakąś chorobę, bo 2 oddaliśmy znajomym i im też zdechły...
obiecaliśmy sobie- nigdy więcej nie będziemy patrzeć na to jak zwierzak umiera.... i któregoś dnia mama kupiła siostrze koszatniczkę... taki szczurek z myszą pomieszane. żyła bestia 2,5 roku czyli standardowo
zdążyliśmy się zaprzyjaźnić, tłukła się w nocy, tak fajnie było- uciekała pod meble, taki pieszczoch był- łapkę podnosiła do giglania... ale jak się pochorowała na zapalenie płuc i odpadł jej ogonek, to było nam strasznie. jak ją mama do weterynarza wywiozła, żeby jej ulżyć to nawet moja wypruta z uczuć rodzicielka płakała...
Obecnie nie mamy zwierzaka, nie licząc oczywiście roztoczy i mrówek
)
nie mniej, pozdrawiam wszystkich właścicieli animalsów

ja miałam kotka- przypałętał się, potem był w ciąży, były 4 kociaki i nagle... matka zdechła, potem kociaki, jeden po drugim- weterynarz nie umiał nam pomóc, ale one musiały mieć jakąś chorobę, bo 2 oddaliśmy znajomym i im też zdechły...
obiecaliśmy sobie- nigdy więcej nie będziemy patrzeć na to jak zwierzak umiera.... i któregoś dnia mama kupiła siostrze koszatniczkę... taki szczurek z myszą pomieszane. żyła bestia 2,5 roku czyli standardowo

Obecnie nie mamy zwierzaka, nie licząc oczywiście roztoczy i mrówek

nie mniej, pozdrawiam wszystkich właścicieli animalsów

Agula 84 

- Natuśka
- Ekspert ✿✿
- Posty: 5135
- Rejestracja: 29 kwie 2009, 12:58
- Choroba: CD
- województwo: małopolskie
- miasto: Kraków
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Nasze zwierzaki ;)
A mój Bercik
w poniedziałek kopnął w kalendarz
A taka fajna psina z niego była...
Co z tego, że rottweiler, że się go bałam, ale on miał takie śliczne oczyska i super zachowanie...


A taka fajna psina z niego była...

Co z tego, że rottweiler, że się go bałam, ale on miał takie śliczne oczyska i super zachowanie...

Na zawsze razem... 
Podpisano:Twój Crohn
Aktualnie: Szczęśliwsza, bo krótsza
+ Methypred 8 mg na jelita, Humira na stawy.
W planach : Realizacja punktu 2
1. 19.11.2012- hemikolektomia prawostronna metodą laparoskopową
2. Normalne życie...
3. ZZSK mam, ale nikomu nie oddam

Podpisano:Twój Crohn

Aktualnie: Szczęśliwsza, bo krótsza

W planach : Realizacja punktu 2

1. 19.11.2012- hemikolektomia prawostronna metodą laparoskopową

2. Normalne życie...
3. ZZSK mam, ale nikomu nie oddam

- Alexandra_
- Początkujący ✽✽
- Posty: 201
- Rejestracja: 24 mar 2008, 00:42
- Choroba: IBS
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: ****
- Kontakt:
Re: Nasze zwierzaki ;)
Nasz niszczyciel butów, lamp, tapety, dywanów, szmat, skarpet, choinek itd. 

Hey, mister. This here is the stairway to heaven. You know that, don't cha?
- malapkasia
- Znawca ❃❃
- Posty: 2859
- Rejestracja: 24 maja 2010, 11:31
- Choroba: CD
- województwo: lubelskie
- Lokalizacja: Lublin/Bełżyce/Łuszczów
Re: Nasze zwierzaki ;)
mój Agis... marcowy chłopak:)
ma prawie 2 lata
teraz jest gryzoń, a kiedyś był taki małyyyyyyyyyy:)
ma prawie 2 lata

teraz jest gryzoń, a kiedyś był taki małyyyyyyyyyy:)
- magda281
- Znawca ❃❃
- Posty: 2474
- Rejestracja: 20 gru 2007, 11:55
- Choroba: CD
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: okolice warszawy
Re: Nasze zwierzaki ;)
Korek kilka odsłon
[ Dodano: 08-03-2011 ]
ech reszta się nie mieści
zdięć

[ Dodano: 08-03-2011 ]
ech reszta się nie mieści

Kto nadzieje w innych pokłada,celu nie osiąga.