Post
autor: Moniaaa89 » 02 sty 2013, 20:55
Ja również mam problem z Imuranem i leukocytami. Imuran zażywam od ok. 1,5 roku. Najpierw przez około pół roku zażywałam go w dawce 100mg. Pomógł mi wejść w remisję po ciężkim zaostrzeniu, jednak leukocyty zaczęły mi za bardzo spadać, więc pani doktor zmniejszyła mi dawkę na 75mg. Poziom leukocytów zaczął się poprawiać, ale po jakichś dwóch miesiącach wróciło zaostrzenie. Objawy przy tym zaostrzeniu nie były silne, ale ciągnęło się dość długo, bo jakieś 4-5 miesięcy. W tym czasie z powrotem zwiększyłam Imuran na 100mg. Znów udało mi się wejść w remisję i miałam nadzieję, że już będzie dobrze.
Jednak 2 miesiące temu okazało się, że leukocyty znów spadły i ich poziom wynosił 3,4, więc ponownie zmniejszyłam Imuran na 75mg. Miesiąc temu robiłam badania i poziom leukocytów podniósł się na 3,5, ale jednocześnie znów pojawiła się krew w kale. Trwa to do tej pory, czyli już prawie miesiąc. Dziś znów robiłam badania krwi i leukocyty skoczyły już na 7,0, jest też podwyższone OB i CRP, czyli krótko mówiąc zaostrzenie... Od 2 tygodni robię sobie wlewki z Corhydronu na noc, a rano zakładam czopki robione ze sterydem, ale poprawy nie widać. Na razie moja pani doktor nie chce zwiększać Imuranu, tylko przepisała mi Metypred 16mg.
Nie wiem co będzie jeśli to nie pomoże. Znów zwiększymy Imuran, będzie poprawa, ale leukocyty spadną i historia zatoczy koło?
Obecnie biorę: Sulfasalazin EN 3x2 tabl., Ac. Folicum 15mg, Metypred 8mg, wlewki z hydrokortyzonu
---------------------------------------------------
"Muzyka uspokaja umysł, ułatwia wzlot myśli, a gdy trzeba, pobudza do walki..."