
Jestem ciekawa czemu nie mogę otrzymać leczenia biol:(
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
Corleone pisze:Przed każdym zaostrzeniem mam to samo - najpierw są śmierdzące gazy i nic więcej złego się nie dzieje. Następnym objawem są ataki mocnego ssącego głodu, tak jakbym nie jadł nic przez cały dzień - czuję wtedy, że mięśnie są słabe i się pocę dopóki dużo nie zjem. Później rozluźniają się stolce, a na końcu pojawia się krew i ilość stolców się zwiększa. Pomimo, że zawsze mam tak samo i mówię to lekarzom to jeszcze na etapie gazów mówią żebym poczekał czy to się rozwinie. Oczywiście się rozwija więc dopiero wtedy trzeba dawać duże dawki leków. A może mniejsze dawki na samym początku zaostrzenia by pomogły?
Corleone pisze:No właśnie najgorsze jest to, że to lekarz, który jest uważany za najlepszego w Krakowie i bierze 200zł za wizytę kazał poczekać i przez to choroba się rozwinęła. Teraz zastanawiam się czy w ogóle mam zaostrzenie czy może większa ilość stolców jest związana z czym innym? CRP mam prawidłowe i to jest najdziwniejsze. Miał ktoś z Was kiedyś taką sytuację? Tak myślę, że może po prostu mam złą florę bakteryjną w jelicie?
magdalene pisze:Ciekawe kogo masz na myśli... jak można, to poproszę na PWCorleone pisze:No właśnie najgorsze jest to, że to lekarz, który jest uważany za najlepszego w Krakowie i bierze 200zł za wizytę kazał poczekać i przez to choroba się rozwinęła.
Corleone pisze:Krwi w kale nie mam, morfologia prawidłowa i co najważniejsze do tej pory się poprawiała (teraz pewnie będzie spadać bo zacząłem brać merkaptopurynę). Nie chudnę bo te stolce są małe objętościowo, nie odwodnię się bo nie są wodniste.ZaMłoda pisze:Corleone pisze:No właśnie najgorsze jest to, że to lekarz, który jest uważany za najlepszego w Krakowie i bierze 200zł za wizytę kazał poczekać i przez to choroba się rozwinęła. Teraz zastanawiam się czy w ogóle mam zaostrzenie czy może większa ilość stolców jest związana z czym innym? CRP mam prawidłowe i to jest najdziwniejsze. Miał ktoś z Was kiedyś taką sytuację? Tak myślę, że może po prostu mam złą florę bakteryjną w jelicie?
radze zrobic badanie krwi w kale i morfologie, trzeba sprawdzic czy krew tobie ucieka. dla mnie te twoje obiawy nie sa normalne, nie słuchaj innych, zmien lekarza, póki nie jest za późno. takie czeste oddawanie stolca moze doprowadzic do odwodnienia, chudniecia i różne takie. nawet rodzinny lekarz nie powienien powiedziec ze to normalne. zbadaj się, moze byc tak ze wykryjesz inna chorobe. Jak cos to pisz
Jeśli chodzi o lekarzy to na początku poszedłem właśnie do tego co bierze 200zł i mówią o nim, że jest najlepszy. Przez to, że kazał nic nie robić pogorszyło się i trafiłem do szpitala. Tam było fatalnie i zastanawiałem się nawet nad zmianą szpitala, ale podobno na Śniadeckich są najlepsi gastrolodzy w Krakowie i wolałem nie ryzykować przejścia do szpitala z jeszcze gorszą opinią. Wyszedłem po dwóch miesiącach niewyleczony i tak jest do teraz. Chodzę do kontroli i teraz to nie jest tak, że lekarze nic nie robią, bo starają się. Po prostu zawalili na początku każąc mi czekać aż choroba się rozwinie.
Corleone pisze:No nie w fazie początkowej bo od marca cały czas mam zaostrzenie. Tylko właśnie nie wiem czy to dalej zaostrzenie czy co innego powoduje tą ilość stolców. Żal mam do tego lekarza, że na początku mówił żeby nic nie robić i poczekać czy się rozwinie. Potem w szpitalu i tak leczył mnie kto inny, zresztą wszyscy lekarze mówią to samo.
Corleone pisze:To dziwne bo mi właśnie kazali jeść dużo białka bo podobno chory organizm potrzebuje go dwa razy więcej. A w moim przypadku dieta w ogóle ma mały wpływ na chorobę. Najpierw trzymałem ścisłej diety na wszelki wypadek żeby mi się nie pogorszyło, później nic nie jadłem bo miałem nudności, zacząłem jeść to znowu bardzo ścisła dieta i brak poprawy. W pewnym momencie zacząłem jeść więcej rzeczy i nic się nie zmieniło.
Jeszcze jedno - miałem grzyby w jelitach jakiś czas temu, potem się odnowiły, znowu brałem leki. Czy jest możliwe, że grzyby pomimo brania leków się nie zwalczyły? To by wyjaśniało niskie crp i ogólne dobre wyniki przy tylu stolcach. Chyba rzeczywiście pójdę do innego lekarza, bo teraz lekarka powiedziała mi, że nie ma sensu badać czy mam grzyby po skończeniu terapii.
ewkunia pisze:Ja tak trochę nie w temat się wcinam, ale chciałabym się z Wami skonsultować,zanim podniosę larum u lekarza. Od ok 2 tyg-miesiąca mam jakieś kętactwa jelitowo - żołądkowe. Wyprożniam się nieregularnie, ale zauważyłam, że znów miewam dość burzliwe wcwycieczki:) Do tego okropne bóle brzucha - mimo regularnego brania polprazolu.
Tak, jak widać w opisie,jestem na 1 dawce Imuranu i taka dawka powstrzymująca byla dość ok,ale ostatnio slabiej się czuję. Mierzyłam dziś temperaturę - 37,3. Czy jeżeli takie podgorączkowe stany się utrzymają, mogą świadczyć o zaostrzeniu? Nie jestem przeziębiona:)
To prawie jak mityczna historia z wrzodamiZenobius pisze:Szczegolnie, ze zaczyna sie jesienna pogoda, a z tego co widze z tendencji na forum, to wiosna i jesien to pory wzmozonej aktywnosci crohnowej/colitisowej
Szczególnie te czerwone krwiste zawierające najwięcej kancerogenówMakler 38 pisze:Jak najwięcej mięcha – przynajmniej jak tak robię.