Czy Crohn ogranicza/wyklucza z pewnych zawodów?

[Miska Ryżu]

trzeba realizować swoje marzenia....ograniczenia mamy tylko w naszej głowie, a jak nie spróbujemy to się nie dowiemy

święta prawda ale czasem jednak trzeba też być realistą i mierzyć siły na zamiary

[exa]

święta prawda ale czasem jednak trzeba też być realistą i mierzyć siły na zamiary

racja, ale wtedy metoda małych kroczków się świetnie sprawdza, powoli byle do celu

[Kotkaa]

ja bym chciała być policjantką /ewentualnie kucharz i ratowniczka WOPR napiszcie mi coś na ten temat? jakieś przemyślenia sugestie bede wdzieczna

[ewkunia]

jeżeli chodzi o ratownika i policjanta,to wchodzą tu w grę testy sprawnościowe. trzeba się z tym liczyć.

[Natuśka]

jeżeli chodzi o ratownika i policjanta,to wchodzą tu w grę testy sprawnościowe. trzeba się z tym liczyć.

\

... no i świadomość, że podczas zaostrzenia nie będzie tak wesoło z resztą jak w innych zawodach

[leila]

na razie pracuje w zawodzie w ktorym poziom stresu jest duzy ale chce zmienic niedługo bo zle odbija sie to na jelicie bez z remisji,musze zmienic na coś spokojniejszego

[Szybkielvis1981]

KOTKAA ciężko wytrwać z naszymi chorobami w służbach mundurowych, ale jak sie troche pokombinuje to kilka lat można odsłużyć. Dużo zależy od intensywności zaostrzeń. Mi niestety nie słuzyły długie poligony ze względu na brak higieny i przedewszystkim nie mogłem stosować tam diety.

Więcej o komisji lekarskiej do służb na pw.

[Kotkaa]

Szybkielvis1981,
Czyż też chciałeś być policjantem?:) (albo jesteś) no i dlaczego nie mogłeś stosować tam diety?
Z góry dzięki za odpowiedź

ewkunia

testy bym przeszła na pewno bo takie cuś to moja specjalność:D

Żabusia
Zostaje mi fotografia, no ale pasowało by sie jeszcze czegoś czepnąć bo raczej długo sie nie pociągnie. no super kucharz nie, kelnerka nie(gdyby się gdzieś załapała) bo też przy zaostrzeniach....to ja dziękuję bardzo...beznadzieja
teraz to juz naprawdę nie chce mi sie BYĆ

[Kotkaa]

ja nie jestem zła tylko głośno "myślę" no i przepraszam za zachowanie nie chce tu nikogo obrazić tylko tak sie jakoś zdenerwowałam w lekkim tego słowa znaczeniu Pozdrawiam i mam nadzieje że za rok jak będę planować do jakiej szkoły mam iść będzie o wiele lepiej ze zdrowiem i\no i oczywiście życzę tego innym aby było wszystko dobrze:P

[Szybkielvis1981]

Kotkaa
Chciałem być policjantem w zeszłym roku, byłem już po wszystkich egzaminach, komisji lekarskiej ale w ostatniej chwili odwołali nabór w związku z dziurą budżetową a na następny się nie załapałem bo moje egzaminy utraciły ważność (są tylko rok ważne).
Wcześniej służyłem kilka lat w wojsku, a tam jadąc na 3-4 tygonie na poligon trudno utrzymać diete.

Co do testów to jesteś, aż za pewna siebie.

[Kotkaa]

tzn.
może i jestem ale o to chodzi, żeby jakoś wierzyć że się uda;)
a napisz mi coś o tych poligonach jeżeli możesz;) cóż tam się u licha wyrabia?:)

[deep navy]

a napisz mi coś o tych poligonach jeżeli możesz;) cóż tam się u licha wyrabia?:)

Kotkaa, na poligonie musisz jeść to co wszyscy, tam nie ma niańczenia. Nie ma miejsca na dietę, musisz jeść posiłki wysokoenergetyczne, bo.... inaczej będziesz bez sił.
I jak Twoi kompani zauważą, że chodzisz do wc częściej niż oni to... wiadomo jaka czeka Cię ksywa... (znam to z autopsji).

[Szybkielvis1981]

Poligon jak poligon, biegasz 5-6 dni po lesie i paplasz się w błocie a na niedziele zjeżdżasz do obozu i jak masz szczęście to się umyjesz w ciepłej wodzie a jak nie to trolisz. Kiedyś w styczniu przez 3 tygodnie wziołem 2 prysznice minutowe bo woda w łaźni miała może 3 stopnie. W namiocie troche cieplej ale mi się podobało. Ostatnio się troche w tej kwesti poprawiło.
Co do diety to nie ma szans żeby z domu zabrać jedzenie na kilka tygodni a na stołówce jedzenie typowo wojskowe. Co drugi dzień grochówka, coś pieczonego albo smarzonego albo konserwa na gorąco. Śniadanie i kolacja szynka, sery, konserwy, konserwy, konserwy. I tak przez miesiąc.
Poza tym w MONie było fajnie miałem najleprzych kumpli, wiedzieli o ci chodzi z moim CU.

[Kotkaa]

yyy zniechęcić to mnie zbytnio nie zniechęciło:D
gorzej z tym kąpaniem a najgorzej z jedzeniem no ale (bez żadnego "może" będzie wszystko dobrze. szczerze mówiąc mam do tej choroby obojętny charakter, nie będzie mną rządzić jakaś paskuda. Znudziło mi się ciągle widzieć życie w czarnych barwach ze wszystko bedzie źle i takie tam głupoty chodziaż przy kibelku to jest z deka nie możliwe jak coś mnie MOCNIEJ zaboli
dzięki za info. a tak na dzień obecny to czym się zajmujesz? Szybkielvis1981
ps. powiedziałam sobie że moja praca nie będzie nudna np: kucharz czy jakieś biurko fotografii nie wykluczam, nawet WOPR a a policja to na 99,5 % fajnie prócz policji(gdyby sie nie udało) był by jakiś kierunek detektywistyczny ale na co iść i gdzie taka "szkoła" ni mam pojęcia

[ Dodano: 03-02-2010 ]
błotko podobno dobrze na skórę robi to problemu ni ma:D

[Szybkielvis1981]

Teraz jeżdżę ciężarówką. Wyjeżdżam na cały tydzień więc z jedzeniem i kąpielami też lipa ale jakoś da się przeżyć.
Ciągle myślę nad policją.