Nerwus
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
- Patryśka
- Doświadczony ❃
- Posty: 1303
- Rejestracja: 23 wrz 2006, 19:44
- Choroba: CD
- województwo: małopolskie
- Lokalizacja: Kraków, Gronków
Re: Nerwus
Taka sama bylam...po prostu taki wiek...samo przejdzie jak sie dojrzeje mimo ze w tym wieku sie mysli ze to wcale nie o to chodzi...
- Patryśka
- Doświadczony ❃
- Posty: 1303
- Rejestracja: 23 wrz 2006, 19:44
- Choroba: CD
- województwo: małopolskie
- Lokalizacja: Kraków, Gronków
Re: Nerwus
Bo ja jeszcze mloda przecie jestemsylwusia4114 pisze:Patryśka, ale Ty nadal to masz


I bardzo dobrze ze porozmawialas...Przynajmniej sie to troszke wyjasnilo..
- nelumbo
- Debiutant ✽
- Posty: 43
- Rejestracja: 19 cze 2008, 23:57
- Choroba: CU
- województwo: lubelskie
- Lokalizacja: Lublin
Re: Nerwus
Mam sposób na swoją nerwicę-a mogę tak to nazwać bo jestem świadomy tego stanu, czasem pomaga mi melisa, herbatka z suszu chmielowego, spacer, piwo, rozmowa, albo półtorej godzinny joggingu-to dobre na sytuacje kryzysowe
- Miska Ryżu
- Doświadczony ❃
- Posty: 1475
- Rejestracja: 03 lip 2008, 10:38
- Choroba: CD
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontakt:
Re: Nerwus
Ja tez kiedyś miałam taki stan przez dłuższy okres czasu.
Ostatnio zmieniony 12 kwie 2013, 00:45 przez Miska Ryżu, łącznie zmieniany 1 raz.
Smutno Ci? A może budyń? 

- nelumbo
- Debiutant ✽
- Posty: 43
- Rejestracja: 19 cze 2008, 23:57
- Choroba: CU
- województwo: lubelskie
- Lokalizacja: Lublin
Re: Nerwus
nie sądzę żebyś sama sobie z tym poradziła, a co do piwa to się zgadzam, gdyż popieram ustawę o wychowaniu w trzeźwości, a jesteś małoletnia przecieżkota pisze:staram się, staram i już jestem mniej nerwowa.
poprawiłam cytowanie
Ostatnio zmieniony 21 sty 2009, 08:37 przez nelumbo, łącznie zmieniany 1 raz.
- Angelo
- Debiutant ✽
- Posty: 48
- Rejestracja: 26 kwie 2007, 22:13
- Choroba: CD
- województwo: lubuskie
- Lokalizacja: Gorzów
Re: Nerwus
Ilekroć czujesz, że rozmowa niebezpiecznie zbliża się do granicy na której zazwyczaj wybucha kłótnia postaraj się albo zmienić temat albo ją przerwać. Zmień rozmówcę lub zajęcie. Ochłoniesz trochę to i po powrocie będziesz się lepiej czuć a sama myśl nie będzie Cię tak irytowała 

Ad maiora natus sum.
-
- Doświadczony ❃
- Posty: 1741
- Rejestracja: 28 sie 2006, 19:13
- Choroba: CU
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: Łódź/Piaseczno
Re: Nerwus
nie ma to jak zadac sobie pytanie podstawowe: i co? - jak już dam upust...kota pisze:Czy jest na to jakaś rada? Pomocy
reszta zależy od odpowiedzi

choruję od 96 roku, diagnoza od 98, remisja: od 2004 z 3 miesięczną przerwą:) bez leków (nie polecane)
- yellow80
- Debiutant ✽
- Posty: 26
- Rejestracja: 07 lip 2009, 10:38
- Choroba: CU
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: wrocław
- Kontakt:
Re: Nerwus
ez na kolana psa do serca przytul kota;) a tak powaznie...otrzezwiajace myslenie - po co mi stres i furia, przeciez bede czuc sie jeszcze gorzej za chwile. leczyc leczyc i jeszcze raz leczyc sie spokojem (tak za wszelka cene ). A wierz mi do kwiatu lotosa na tafli jeziora mi daleko, bo ja choleryk jestem:>
od 10 lat NZJ/ nie potwierdzona CU/ <b>Leki:</b> Pentasa (tabletki, czopki) + Proktis-M. Nadzieja i cierpliwość w najwyższych dawkach.
-
- Debiutant ✽
- Posty: 45
- Rejestracja: 03 sie 2009, 13:12
- Choroba: IBS
- województwo: małopolskie
- Lokalizacja: Kraków / Katowice
Re: Nerwus
ja jestem nerwusem jakiego chyba świat nie widział, potrafi wyprowadzić mnie z równowagi wszystko, czasem jestem chamska i podnoszę głos na obcych ludzi typu ekspedientka w sklepie, a tak to robię awantury non stop mojemu chłopakowi czy rodzicom, trwa to max 5 minut a potem płaczę albo jest mi bardzo głupio
myślę czy nie przejść się na jakąś terapie kontrolowania gniewu/emocji czy może po prostu siłownia mi wystarczy, jak myślicie?
myślę czy nie przejść się na jakąś terapie kontrolowania gniewu/emocji czy może po prostu siłownia mi wystarczy, jak myślicie?
-
- Doświadczony ❃
- Posty: 1741
- Rejestracja: 28 sie 2006, 19:13
- Choroba: CU
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: Łódź/Piaseczno
Re: Nerwus
chyba wystarczy pomyśleć zanim się uniesiemy, czy warto...od tego dobry Pan dał nam rozum i umiejętność panowania nad emocjami.....rilbicz pisze:myślę czy nie przejść się na jakąś terapie kontrolowania gniewu/emocji czy może po prostu siłownia mi wystarczy, jak myślicie?
ja tez kiedyś byłam strasznym nerwusem......ale życie mnie trochę nauczyło i zdecydowanie jest lepiej...

nie warto tracić energii, którą organizm może zużyć na walkę z chorobą, albo na inne przyjemniejsze rzeczy...naprawdeęwarto pomyśleć po prostu...od tego m.in. jesteśmy ludźmi...
choruję od 96 roku, diagnoza od 98, remisja: od 2004 z 3 miesięczną przerwą:) bez leków (nie polecane)
-
- Debiutant ✽
- Posty: 45
- Rejestracja: 03 sie 2009, 13:12
- Choroba: IBS
- województwo: małopolskie
- Lokalizacja: Kraków / Katowice
Re: Nerwus
myślisz że nie próbuję? staram się (może muszę bardziej) ale po prostu skacze mi ciśnienie tak że najchętniej bym coś rozwaliła, ja już i tak panuje nad sobą bo gdybym nie panowała to bym już jakieś wyroki miała na swoim koncie.
ostatnio jest tak że sama nie wiem czemu tak się unoszę i w mało drażliwych sytuacjach się to zdarza
ostatnio jest tak że sama nie wiem czemu tak się unoszę i w mało drażliwych sytuacjach się to zdarza
-
- Doświadczony ❃
- Posty: 1741
- Rejestracja: 28 sie 2006, 19:13
- Choroba: CU
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: Łódź/Piaseczno
Re: Nerwus
widać coś jest na rzeczy....jeśli człowiek jest w zgodzie z samym sobą, jeśli jest świadom sytuacji, jeśli jest ze sobą szczery - nie ma powodu być drażliwym i wybuchać od byle czego.....rilbicz pisze:ostatnio jest tak że sama nie wiem czemu tak się unoszę
nie kłopot w konkretnej sytuacji w której wybuchasz.....staraj się dojść do sedna, a jeśli to problem, to na szybko pozostają jakieś tabletki ziołowe i zameldowanie się u psychologa...bo spokój jest istotny w naszej terapii....rilbicz pisze:myślisz że nie próbuję? staram się (może muszę bardziej)
większość z nas musiała przemeblować swoje życie, zweryfikować swoje cele, albo drogi dojścia do nich, czasem trzeba zmienić pracę, lub grono znajomych....czasem trzeba wziąć wolne od wszystkiego, spojrzeć z boku na siebie, swoje życie, rozejrzeć się dookoła, nie skupiać tylko na sobie i znaleźć hydrę co nas męczy, a później urwać jej łeb.....samemu lub z pomocą lekarza...
z naszymi chorobami można żyć, nie jest to koniec świata, i to co zwykle - jakość tego życia w dużym stopniu zależy od ciebie, po co tracić czas i energię na niepotrzebne awantury....spożytkuj ją lepiej na coś pożytecznego, inaczej sama sie nakręcając - tracisz tylko siły....a niczego to ze sobą nie niesie...
nie znam cię, zatem nie odbieraj zbyt osobiście tego co teraz napiszę....
możliwe, że masz duży kłopot z sobą, ale możliwe też, że jesteś rozhisteryzowaną pannicą - psycholog nie zaszkodzi na pewno.......myślenie też.....
choruję od 96 roku, diagnoza od 98, remisja: od 2004 z 3 miesięczną przerwą:) bez leków (nie polecane)
- CzarnaMamba
- Doświadczony ❃
- Posty: 1188
- Rejestracja: 30 kwie 2009, 23:01
- Choroba: nie ustalono
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: Lubinek :)
Re: Nerwus
Nerwy trzeba rozladowac, proponuje silownie, aerobic, wiecej ruchu
zajecie sie czyms, co lubisz

-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 259
- Rejestracja: 02 paź 2008, 19:02
- Choroba: CD u partnera
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Milanówek/Otwock
Re: Nerwus
O tak - ruch to jak dla mnie najlepszy likwidator nerwów.
Dobre, wyczerpujące zajęcia fitness czy godzinny basen leczy mnie z każdej złej emocji.
Bardzo polecam.
Tylko raz miałam takiego "wścieka", że bo basenie dostałam bólu pleców i szyi - cierpienia ponad tydzień.
A właśnie jeszcze jedna myśl - może jakaś seria masaży relaksujących?
Odpływam po nich.
Dobre, wyczerpujące zajęcia fitness czy godzinny basen leczy mnie z każdej złej emocji.
Bardzo polecam.
Tylko raz miałam takiego "wścieka", że bo basenie dostałam bólu pleców i szyi - cierpienia ponad tydzień.
A właśnie jeszcze jedna myśl - może jakaś seria masaży relaksujących?
Odpływam po nich.
- CzarnaMamba
- Doświadczony ❃
- Posty: 1188
- Rejestracja: 30 kwie 2009, 23:01
- Choroba: nie ustalono
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: Lubinek :)
Re: Nerwus
oczywiscie, dobra jest tez sauna, masaze, wszystko co relaksuje, nawet szybka jazda autemkatjank pisze:może jakaś seria masaży relaksujących?
