Witam i proszę o pomoc!

[agataz.]

Witam wszystkich,

piszę w imieniu mojej mamy (54 lata). W skrócie: w listopadzie 2007 roku stwierdzono u mamy CU, w marcu 2008 roku zostało usunięte jelito grube, w styczniu 2009 został utworzony zbiornik wraz z ileostomią pętlową. Od czasu ostatniej operacji ( prof Krokowicz z Poznania) mama walczy z zapaleniem, chociaz profesor, kiedy wróciliśmy do niego niecały miesiąc po operacji, nie nazywa tego dokładnie tak, i chyba nie jest o tym do końca przekonany, bo robił tomograf i stwierdził, że nie widzi żadnego zbiornika z płynem, ani miejsca w którym się zbierają płyny, o których można by mówic, że są zapaleniem. zatrzymał mamę w szpitalu, podał antybiotyki, po których mama dostała takich aft, że nic przez tydzien nie jadła (waży 50 kg, schudła 7 kg), po czym wypuścił do domu.
samopoczucie mamy jest cały czas fatalne, praktycznie żyje od operacji wytworzenia zbiornika w nieustającym bólu. robimy raz na jakis czas morfologie i biochemię. w pewnym momencie podwyższone CRP (84, a norma do 5) zaniepokoiło nas i pojechaliśmy znowu do poznania. diagnozą było znowu zapalenie zbiornika. mama tym razem nie została na oddziale, ale wróciła do domu z receptą : metronidazol tabletki i czopki ( wcześniej tez juz brała), ciprobay, trillac, controlloc i na uspokojenie tranxene ( który okazał sie być porażką, bo mama była tak senna, jak po lekach nasennych). problem jest teraz taki, że mama jest absolutnie nie do życia, gdyż boli ją strasznie żołądek i dół brzucha ( oprócz wszystkich pozostałych wczesniejszych dolegliwości t.j. ból odbytu, taki że nie wiedziec czy siedziec czy leżeć). Proszę, poradźcie coś. Czy waszym zdaniem chirurg powinien zapisywać takie lekarstwa, może trzeba się udać do jakiegos innego lekarza? najgorsze że w Toruniu nie ma nikogo, kto by w ogóle był w temacie zbiorników. czekam na wasze maile: agata_zdrojewska@wp.pl

[Mamcia]

Zapalenie zbiornika kałowego jest najczęstszym powikłaniem, które pojawia się okresowo u prawie 40% osób po operacji jego wytworzenia. Jedynym preparatem probiotycznym o potwierdzonym działaniu jest VLS3 ( http://nzj.iimcb.gov.pl/Probiotyki.ppt ) . Chyba niedostępny w Polsce. Bóle żołądka - to mogą być zrosty - Maciek tam ma.
U mamy to jakoś piorunująco poszło. Zwykle u osób starszych (nie żeby 54 to był starszy wiek, tylko późno na nzj) choroba przebiega łagodniej.
Prof Krokowicz to świetny specjalista, a Bydgoszcz macie bliżej.

poprawiłam linka

[Szaraja]

VSL mozna kupić na terenie Unii w Niemczech, Holandii i Włoch( o tych krajach wiem, ze można kupić). W USA jets dostępny w kapsułakach, w eurpoie w formie saszetek do ropuszczania. Problem w tym, że probiotyk musi być przechowywany w lodóce. Z Niemiec przesyłają w termosie z wkłądem, ale nie wiem czy jeśli zmaówisz i jako docelowy kraj to bedzie Polska, to czy VSL przetrzyma ta podróż. Ja poproisła koleżankę z Austrii, zamóiła, i miała następnego dnia, potem prze dobrych ludzi dotaro do mnie.

[Mamcia]

My zamawiamy odczynniki z całego świata w rożnych temperaturach. dostawa jest tylko kwestią ceny. Z Niemiec transport busikien w lodówce turystycznej, pod warunkiem, że tam się kogoś ma. Firmy kurierskie znacznie droższe.

[Kasik]

Gdyby była potrzeba zakupu leku w Niemczech,często bywam u moich sąsiadów..Służę pomocą...

[elizabet-70]

Witaj.

[andzka]

Witaj

[danaK34]

Witaj!

[Natalka]

Witaj na forum

[Shadowka]

witaj

[Piciu]

Hello agataz. Życze dużo zdrówka mamie.

[Duduś]

Witaj

[syla2146]

Witam