WAZNE! Dyżur w Oddziale Małopolskim J-elity

[Szaraja]

Super, bardzo się cieszę.

[Lemoni]

Chciałabym dowiedzieć się czegoś więcej o dyżurach, wprawdzie nie jestem specjalistką od NZJ, ale mieszkam w Prokocimiu i mam 8 minut spacerkiem do szpitala. Może kiedyś ten fakt się przyda, dopytam się o szczegóły na PW, tylko do kogo mam się zgłosić?

[Lemoni]

wystarczą chociażby własne doświadczenia

Moje doświadczenia kończą się na tym, że mama krzyczy, jak piję kawę, więc raczej nikomu nie pomogą. Mimo to chętnie się wybiorę na taki dyżur. Hmm czyli mam rezerwować wrzesień ?

[Szaraja]

Dokładnie Lemoni, a doswiadczenia masz więcej niż myslisz. Przecież leczysz się, chyba w Prokocimiu, nawet samo skierowanie do stowarzyszneia i na forum już czasem wystarczy. zresztą mam nadzieję, że Twoje zgłoszenie nie będzie jdynym na wrzesień. Zwykle staramy sie by były 2 osoby.
Szaraja

[Artur rodzic]

Od 3 Listopada przez około 4-5 dni (tak liczę), będę z Adasiem na Oddziale V w Prokocimiu - kontrolna kolonoskopia, więc jeśli 4.11 tak jak co miesiąc odbędzie się comiesięczne spotkanie to chętnie mogę wziąść w nim udział.

[Szaraja]

Super, teoretycznie mam być od 3.11 na oddziale z Eyta, tylko na IV, ale zobaczymy- decyzja 22.11. Salę zarezerwuję. Problem w tym, ż eludzie nie przychodza na te dyżury, ale moze tym razem zaprosić rodziców dzieci , które leżą na oddziale i umówic się właśnie we wtorek w sali na spotkanie i pogaduszki? Co Ty na to?

[Artur rodzic]

Wydaje mi się, że jest to bardzo dobry pomysł. Ja jak do tej pory tylko raz uczestniczyłem w takim spotkaniu (odległość) i to właśnie dzięki Siostrze Zakonnej z Oddziału V która w pewien Wtorek gdy byłem z Adasiem na Oddziale poinformowała mnie o spotkaniu które ma się odbyć i tak tam trafiłem - sprubójmy może się uda.

[Szaraja]

Proszę moderatorów o przesłanie informacji do osób , które mieszkają na terenie Krakowa lub okolic z prośba o włączenie sie w dyżury oddziału. Nie mozemy zostawić dwóch osób z dyżurami, bo nie dadzą rady. Tola i Marcin moga załatwić salę, powiadomić pielęgniarki z prośbą o infomacje dla rodziców, ale nie mogą ciągnąc wszystkich dyżurów.
Może zgłosiłby się ktoś celem rozwieszenia ponownie informacji o J-elicie oraz dyżurach oddziału, mozna by to było połączyć z rozwiezieniem kalendarzyków do ośrodków na terenie Krakowa i Śląsku, gdzie leczą sie chorzy na nzj.

[Szaraja]

Tak myślałm, ale chciałam Cię zmotywować. Mozę ktoś się odezwie i pomoze, bo dalej tak nie może być.
Tola pochwal się jak tam dyżur poszedł.

[Artur rodzic]

Ja byłem dzisiaj w Krakowie z Adasiem i nawet planowałem tak sobie po cichu, że wstąpię, niestety nie udało się z wizyty kontrolnej u lekarza prowadzącego mojego syna wyszliśmy o 18, 15, więc niestety nie udało się. Ja chętnie przybyłbym na któryś dyżur ale niestety jak dla mnie odległość do Krakowa z mojego miejsca zamieszkania jest zbyt duża. Może uda mi się kiedyś przy okazji podczas pobytu z synem na Oddziale.

[Naobie]

A ja się tak z martitą zastanawiam czy my nie mogłybyśmy wziąć w takim dyżurze udziału? Nie jesteśmy wprawdzie z małopolskiej 'J-elity' no i doświadczenia w tego typu dyżurach póki co nie mamy ale gdyby nas ktoś dokładnie poinstruował co i jak to byłybyśmy chętne

[Naobie]

No to w takim razie ja i martita piszemy się na kwiecień Póki co nam pasuje i mamy nadzieję że nic nam nie wypadnie
Jakby ktoś jeszcze chciał do nas dołączyć to z chęcią przygarniemy

w jakichkolwiek kwestiach,chętnie służę pomocą

na pewno skorzystamy z pomocy

A i to jest 7go tak?

[Szaraja]

Naobie, Martita, czy będziecie na dyżurze we wtorek ?

[Naobie]

Sprawa się nieco skomplikowała bo martita ostatnio źle się czuje i najprawdopodobniej nie będzie mogła jechać do Krakowa… Na dyżur pojadę ja i tom-as więc sytuacja opanowana

[Szaraja]

Dziękuję za informacje, trzeba tylko powiadomić pielęgniarki i przypomnieć o dyżurze, aby ludzie przyszli i abyście mieli satysfkavcję z poświęcoengo czasu. Biorąc pod uwagę odległości oraz godzinę, to naprawdę poświęcenie, chyle czoła.