nie przesadzaj, ja jestem naprawdę łagodnym przypadkiem CU, a od półtorej roku nie rostaję się z bólem bólem brzucha. miewałam nieraz nocne seanse w ubikacji i jakoś się tym nie przejmowałam. no coż zdarza się TKŻ. często nie spię po pół nocy bo mi albo jelita napierniczaja, albo stawy mnie tak bolą, że nie mogę zasnąć, ale to nie jest powód, żeby się nad sobą uzalać. gdybym jeszcze nie musiała wstawać rano o 4:40 to życie byłoby lepsze
wejdź na google i wpisz słowo PANIKA, a następnie STRES. poczytaj medyczne definicje i ich symptomy, założe się, że znajdziesz tam coś dla siebie.
następnie zajmij się np kupieniem ulubionej muzyki, filmów, potem tego posłuchaj pooglądaj, poćwicz (ruch to zdrowie i spożytujesz trochę energii

)
poczytaj coś wciągającego(tylko nie o kupach, i bebechach

bo się znowu nakręcisz)
im wiecej bedziesz się nad sobą rozczulał tym dotkliwszy bedzie ból, biegi do

i inne
nie faszeruj się medykamentami na sen czy uspokojenie

to uzależnia zwłaszcza psychicznie, i często działa pozornie. zwłaszcza leki nasenne nie pozwalają odpowiednio zregenrować organizmu i wstajesz po nich bardziej zmęczony. poza tym o ile wiem to po tabletach na sen nie pojawiają się marzenia senne, a więc sam widzisz, że nie jest to zdrowy sen. zamiast tego zaparz sobie herbatkę z melisy i zajmij sie czymś. a sen... sam przyjdzie jak się zmęczysz trochę
Zmieniono treść niezgodną z prawem