
W lutym ktoś bardzo bliski mi umarł,miałam dużo problemów i ani się obejrzałam a strasznie bolał mnie brzuch (skurcze) pojawiła się u mnie krwisto-śluzowo biegunka no i te bolesne skurcze (o dziwo męczyła mnie tylko i wyłącznie wieczorami) przez trzy dni.
Lekarz zafundował mi nieprzyjemne badanie (nie wiem jak się one nazywa) i stwierdził że nie ma wycieku krwi z odbytu,ani guzków. Stwierdził zapalenie jeilta grubego. Przepisał leki i przeszło.
Teraz po tej chorobie pierwszy raz w życiu boli mnieżołądek (ostry ból,jakby ktoś nóż wybijał)....heh też wieczorami.Czasem boli mnie na dole po prawej stronie brzucha (przy dotyku bół się wzmacnia). Załatwiam sie raz,dwa razy dziennie. Kał ma postać kulek. Aaa... i czuję jak się przelewa w moim brzuchu (od trzech dni). Schudnąć nie schudłam.
Kurde,niektórzy mi mówią że jestem przewrażliwona.....
Może jestem..... doradzcie mi.... może jakieś badania,albo ktoś z boryka sie z podobnymi problemami. Czekam na odp. i z góry dziękuję za zainteresowanie