
Czy ktoś z Was miał doświadczenie z Uniwersyteckim Szpitalem Klinicznym we Wrocławiu, konkretnie oczywiście z oddziałem gastroenterologii?
Jak warunki, opieka, leczenie?;) Znośnie?
Pozdrawiam

Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
TakKitKat pisze:Czyli dla każdej sali jest osobna toaleta?
Są 2, w większych porywach 3 osoby.KitKat pisze:Ile osób przypada na salę?
Trafiłeś w samo sednoKaraoke pisze:Jedno to gastro, a drugie to reszta klinik, które nieco mieszają na opinii tej pierwszej.
niestety nie wszyscy chorzy to potrafiąNatuśka pisze:czasami też trzeba się nachodzić i wyprosić o swoje.
I to jest problem dużej ilości szpitali....ale to już temat rzekaNatuśka pisze:lekarze gastro narobili długów szpitalowi, ratując niejednego pacjenta
Powiem tak- jaka choroba taka diagnoza i leczenieBez_Nadziei pisze: ciągu roku 2013 i mimo serii nieprzyjemnych badań nie potrafią postawić trafnej diagnozy. Leczenie nieskuteczne a drogie.
Nie wiem czy masz na myśli SOR? Jeżeli tak to prawda. 2x miałem nieprzyjemność tam czekać wieki już na samej selekcji, a potem jeszcze lekarz......Munia1989 pisze:Ja tam kiedyś byłam. Jak przyjechałam na izbę przyjęć o godzinie 20 z wielkim bólem brzucha to przyjęli mnie o 5 rano, nikt mi nawet nie dał czegoś przeciwbólowego chociaż moja mama wiele razy prosiła.
Cóż mogę powiedzieć. To taka choroba. Wydaje się to być dość powszechne - lekarze są dość ostrożni w formułowaniu diagnoz w NZJ . Znam ludzi którzy mają napisane "Nieokreślone Zapalenie Jelit" / "podejrzenie w kierunku choroby Crohna" (łaciną, ale taki sens).Bez_Nadziei pisze:Tylko że u nas nie ma postawionej diagnozy od 3 lat - co się robi już bardzo irytujące.