Re: idę do szpitala
: 24 sie 2006, 08:13
Mamciu ja tak właśnie robiłam,zaliczałam materiał w szkole szpitalnej.Tylko że ja bywałam w szpitalu jak mnie bolało,jak mnie bolało,to leżałam i nic nie robiłam i tak się wlokło aż do podleczenia mnie i dopiero wtedy wychodziłam do domu.Jak wychodziłam nauczyciele żądali by miała wszystko w zeszycie.Więc ja przepisywałam,a materiał co był na bieżąco tez stawał się zaległy bo nie miałam czasu zaliczyć,bo kazali mi przepisywać-byłam jak skryba..
Teraz mamcia się wkurzyła no i załatwiła mi inwidualne nauczanie bym nadrobiła zaległości i wytłumaczyli mi materiał.Jestem fakt faktem w drugiej gimnazjum,a zadań matemtycznych z szóstej czy piątej klasy nie umiem.Wstyd
ale takie mam zaległości.I tak są cuda że na koniec roku dostałam same piątki i czwórki tylko ta matma...3
Pozdrawiam



Pozdrawiam