Dzieci a choroby
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
-
- Specjalista od Spraw medycznych
- Posty: 10316
- Rejestracja: 04 mar 2004, 16:08
- Choroba: CD u dziecka
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Dzieci a choroby
Szacunkowe względne ryzyko zachorowania na nieswoiste zapalenie jelita
Ryzyko zachorowania dziecka gdy jedno z rodziców jest chore 1-7%
Ryzyko zachorowania dziecka gdy dwoje rodziców jest chore do 36%
Ryzyko zachorowania rodzeństwa, gdy jedno dziecko jest chore 2-6%
Ryzyko zachorowania rodzica, gdy jedno dziecko jest chore 1-5%
I to powtarzam naszym dzieciom, że mogą się kochać między sobą, ale rozmnażać to zbyt ryzykowne.
Wg moich danych ryzyko gdy 1 rodzic jest chory jest nieco wyższe, ale musiałabym poszperać w literaturze.
Ryzyko zachorowania dziecka gdy jedno z rodziców jest chore 1-7%
Ryzyko zachorowania dziecka gdy dwoje rodziców jest chore do 36%
Ryzyko zachorowania rodzeństwa, gdy jedno dziecko jest chore 2-6%
Ryzyko zachorowania rodzica, gdy jedno dziecko jest chore 1-5%
I to powtarzam naszym dzieciom, że mogą się kochać między sobą, ale rozmnażać to zbyt ryzykowne.
Wg moich danych ryzyko gdy 1 rodzic jest chory jest nieco wyższe, ale musiałabym poszperać w literaturze.
Przyłacz się do Towarzystwa J-elita. Działamy dla waszego dobra, ale bez Waszej pomocy niewiele zrobimy.
Re: Dzieci a choroby
chyba rozumiem 

- Patryśka
- Doświadczony ❃
- Posty: 1303
- Rejestracja: 23 wrz 2006, 19:44
- Choroba: CD
- województwo: małopolskie
- Lokalizacja: Kraków, Gronków
Re: Dzieci a choroby
A co to znaczy Mamciu drogaMamcia pisze:I to powtarzam naszym dzieciom, że mogą się kochać między sobą, ale rozmnażać to zbyt ryzykowne.


Re: Dzieci a choroby
No Patryśka myślę że chodzi o miłośc ale bez bara bara ![cwaniak ;]](./images/smilies/cwaniak.gif)
![cwaniak ;]](./images/smilies/cwaniak.gif)
-
- Debiutant ✽
- Posty: 32
- Rejestracja: 07 cze 2007, 07:45
- Choroba: CD
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Re: Dzieci a choroby
to se ne daMikrusia pisze:miłośc ale bez bara bara

chodzi raczej o to zeby tak robić, żeby nie zrobić
Re: Dzieci a choroby
tylko,że nie zawsze się to udaje ale może jednak warto ryzykowaćorysh pisze:chodzi raczej o to zeby tak robić, żeby nie zrobić

- tom-as
- Ekspert ✿✿
- Posty: 6438
- Rejestracja: 22 lut 2006, 14:49
- Choroba: CD
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Oberschlesien / Las
Re: Dzieci a choroby
anoZenobius pisze:Chyba kazdy przypadek nalezy rozpatrywac osobnoEdyta83 pisze: tylko,że nie zawsze się to udaje ale może jednak warto ryzykować

sobie tak mysle... jak mamcia pisze ze 'rozmnażanie zbyt ryzykowne' (Ryzyko zachorowania dziecka gdy dwoje rodziców jest chore do 36%)... ale to jest 64% szans, ze bedzie zdrowe

no, ale jakby juz bylo 'najgorsze'... uwazam, ze z nasza obecna wiedza moze by dzieciaczek az tak nie cierpiał... o co mi chodzi? ano o to, ze dla nas choroba to bylo cos nowego o czym 'filozofom sie nie snilo' i niebardzo bylo wiadomo jak sie do tego zabrac... teraz juz z bagażem wlasnych doswiadczen moglibysmy tym chorym dzieciom wiele pomoc...
w ogole to jest to temat dosc obszerny i jak napisał Zeno... kazdy przypadek analizowac oddzielnie

Re: Dzieci a choroby
ano właśnie a kto nie ryzykuje ten nic nie ma. A życie bez dziecka byłoby takie smutne i pustetom-as pisze:ale to jest 64% szans, ze bedzie zdrowe

Re: Dzieci a choroby
Chcesz mi powiedzieć, że nie powinnam mieć dzieciZenobius pisze:W sumie i przy tych 7% sa szanse ze bedzie chore

Nie wiemZenobius pisze:Warto tak ryzykowac zyciem drugiej osoby? Waznej bardzo.
Ja też nie wiem, ale napewno bym walczyła z tą chorobą. A tak wogóle u mnie w rodzinie nikt nie był chory, a ja jestem więc chyba nigdy nie ma gwarancji. Drobne problemy z jelitami miała tylko siostra mojej mamy, ale już ich nie ma.Zenobius pisze:Ja w ogole nie wiem jak bym sobie poradzil gdyby moje dziecko mialo Crohna
- ranka
- Mistrzunio ❃❃❃
- Posty: 3958
- Rejestracja: 18 gru 2005, 17:53
- Choroba: CU
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: 3 city
- Kontakt:
Re: Dzieci a choroby
oj chlopcy chyba po prostu nie dojrzaliscie do dzieci.Ja ciebie Edytko doskonale rozumiem.
i sama mimo ze jestem chora,mimo ze urodzilam sie z wada,to jednak sie na nie decyduje,bo zycie bez dzieci to tylko puste zycie..masz racje.
zreszta nawet gdyby byla szansa 1% i to tak jest ryzyko,ale takie gadanie tak naprawde to tylko wymowki i usprawiedliwianie.
poza tym,jestem ciekawa czy partnerki/partnerzy ludzi chorych na NZJ tak chetnie godza sie na brak dzieci tylko z uwagi na to ze potomek moze byc chory
Nie sadze.
i sama mimo ze jestem chora,mimo ze urodzilam sie z wada,to jednak sie na nie decyduje,bo zycie bez dzieci to tylko puste zycie..masz racje.
zreszta nawet gdyby byla szansa 1% i to tak jest ryzyko,ale takie gadanie tak naprawde to tylko wymowki i usprawiedliwianie.
poza tym,jestem ciekawa czy partnerki/partnerzy ludzi chorych na NZJ tak chetnie godza sie na brak dzieci tylko z uwagi na to ze potomek moze byc chory

Nie sadze.
Ostatnio zmieniony 23 cze 2007, 15:00 przez ranka, łącznie zmieniany 1 raz.
- tom-as
- Ekspert ✿✿
- Posty: 6438
- Rejestracja: 22 lut 2006, 14:49
- Choroba: CD
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Oberschlesien / Las
Re: Dzieci a choroby
to widzisz.. u mnie podobnie.. jednak z tą różnicą, że jak pytałem dziadków czy z tych których pamiętają ktoś się uskarżał na jelita to odpowiedź była taka, że nie... czyli nikt z rodzinyEdyta83 pisze:A tak wogóle u mnie w rodzinie nikt nie był chory, a ja jestem więc chyba nigdy nie ma gwarancji. Drobne problemy z jelitami miała tylko siostra mojej mamy, ale już ich nie ma.
---edit---
a czy ja jestem na nie?ranka pisze:oj chlopcy chyba po prostu nie dojrzaliscie do dzieci
Ostatnio zmieniony 23 cze 2007, 15:01 przez tom-as, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Dzieci a choroby
U mnie w rodzinie z jelitami raczej problemów nie było ale za to z żołądkiem to często a zwłaszcza rak żołądka rodzinę wykosił.
Re: Dzieci a choroby
Ja wiem jedno nie wiem w jaki sposób nie wiem z kim ale dziecko chcę mieć. Oczywiście nie chcę żeby było chore ale nie wiem jak to zrobić żeby mieć dziecko i być pewnym, że ono będzie zdrowe. Chyba tak się nie da 

- ranka
- Mistrzunio ❃❃❃
- Posty: 3958
- Rejestracja: 18 gru 2005, 17:53
- Choroba: CU
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: 3 city
- Kontakt:
Re: Dzieci a choroby
chyba nigdy sie nie da.bo nawet jak jestesmy zdrowi to zawsze moze byc "cos" ze dziecko bedzie chore.albo okaze sie ze ktos tam kiedys chorowal i tez nie za dobrze.
ogolnie mysle ze jesli chodzi o dzieci to trzeba miec tylko nadzieje ze one beda zdrowe,no in ze kiedys jednak bedzie lek dzieki ktoremu choroby zostana pokonane.
ogolnie mysle ze jesli chodzi o dzieci to trzeba miec tylko nadzieje ze one beda zdrowe,no in ze kiedys jednak bedzie lek dzieki ktoremu choroby zostana pokonane.