- hehgenus pisze:obecnie mamy tyle mozliwosci technicznych



Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
- hehgenus pisze:obecnie mamy tyle mozliwosci technicznych
, czytam też z zazdrością o Warszawie, bo w Poznaniu ani widu ani słychu aby coś się działomgiełkaa pisze:Z zazdrością czytałam o Krakowie
U mnie znajomi wiedza ze mam cos z jelitem(i to jeszcze Ci z ktorymi czesciej sie spotykam), tlumaczyc im reszty nie musze i nie chce, chociaz niektorzy sa dociekliwi.mgiełkaa pisze:Ja również straciłam grono znajomych ale bardziej z własnej winy. Teraz też jestem jakaś zamknięta w sobie i ostrożna na nowe znajomości. Szczerze mówiąc to rzadko wychodzę do ludzi. Nasze forum na razie mi wystarcza ale bardzo chętnie spotkałabym się w realu z ludźmi przed którymi nie muszę udawać.
Zgadzam się w 100%, niestety samotność i liczenie tylko na siebie -w większości przypadków. Większość sprawę olewa albo nie zdaje sobie sprawy z powagi sytuacji, że kiedyś kogoś może zabraknąć...nie zdaję sobie sprawy jak druga osoba cierpi....jak bardzo chciała by żyć normalnie..... jak przed chorobą. Niestety tez choroba mnie nauczyła że nie mogę na nikogo liczyć...zawiodłem sie na ludziach. Załamka totalna.genus pisze:Mnie choroba nauczyla, niestety, i to dosc brutalnie, ze liczyc mozna przede wszystkim na siebie. Bo w chwilach cierpienia zawsze pozostajemy sami, taka jest prawda.
przykro to czytać... ale skoro wciąż znajdujesz siły, to znaczy, że jesteś bardzo silnym człowiekiem. I wierzę, że takie rzeczy zostają wynagradzane - a przynajmniej chcę wierzyć.gregtech pisze:Niestety tez choroba mnie nauczyła że nie mogę na nikogo liczyć...zawiodłem sie na ludziach. Załamka totalna.
Pozostaje choroba, ból, cierpienie, męka w pracy, wstawanie o 6 , powrót z pracy przed 20:00 , ból , cierpienie, spać nie można bo boli , znowu wstawanie i tak w kółko... człowiek z miesiąca na miesiąc bardziej wycieńczony, wyczerpany, stan psychofizyczny się ciągle pogarsza... zero radości życia.....depresja na całego..tylko czekać aż człowiek sie wykończy....
Coralie pisze:ale chorób mam mały pakiecik
Poprostu żyje nadzieją że kiedyś będzie lepiej, że przyjdą dobre czasy, ale póki co niestetyCoralie pisze:ale skoro wciąż znajdujesz siły, to znaczy, że jesteś bardzo silnym człowiekiem. I wierzę, że takie rzeczy zostają wynagradzane - a przynajmniej chcę wierzyć.
Bardzo ciekawa teoriaCoralie pisze:Człowiek cierpiący wprawia ludzi niecierpiących w zakłopotanie
ja tu miałem cały spory post napisany 'pomocowy'dla Cini, ale potem się wycofałem bo jeszcze mi kto zarzuci, ze nie jestem do tego odpowiednio ukształtowany.ewkunia pisze:Miałam rozmowę z lekarz na temat choroby jelit jako choroby ludzi wrażliwych i dala mi spory wykład o nastawieniu do pewnych spraw.
Też rozmawiałam o tym ze swoją...przedstawiła mi swój stosunek do takich osób bardzo dosadnie. I dodała, że jak mi nie wierza, że choruje, to mam je zaprosic do WC i pokazać d***e, bo to jedyne miejsce gdzie widać moją chorobę.ewkunia pisze:Miałam rozmowę z lekarz na temat choroby jelit jako choroby ludzi wrażliwych i dala mi spory wykład o nastawieniu do pewnych spraw.