Studiuję już dobre 5 lat w tym dwa na teologii a teraz skończylam 3 rok na pedagogice. Nauczania indywidualnego nigdy nie miałam.
Najgorszy stress jest przy egzaminach i kolokwiach...
ale podobnie jak u niektorych dobrze mi idzie planowanie materialu do nauki i duzo przerw.
W czasie przerw albo siadam do kompa na forum Cd i Cu
albo gram w.. The Sims 2 (aż wstyd sie przyznać

) nic tak mie lepiej nie odrywa od wszystkiego i i nie odstreessowuje jak ta gra. No chyba, że w pobliżu jest mój narzeczony- chwile z Nim są nieporównywalne do innych odstressowywaczy.
Co do sesji zdarzało mi się nie raz przesuwac terminy egzaminów z powodu pobytu w klinice.
Podczas zaostrzeń korzystać mogłam z wc dla personelu.
Wiem, że sesje zawsze odchoruje spadkiem odporności i boleścami, czesto z krawieniem, stąd tez od 3 tygodni nie moge wyjsc z zapalenia oskrzeli, co sie moim flakom rzecz jasna niepodoba.
W moim przypadku wiara w Boga i modlitwa grają pierwsze skrzypce
pozdrawiam
ania