"Jeśli jesteś w remisji od lat, to nie wiem po co bierzesz Pentasę" -- wlasnie po to, zeby nie miec nawrotu. Masz jakis wskaznik na czole, ktory Ci pokazuje zaostrzenie? Czy czekasz, az juz jest zle i wtedy zaczynasz leczenie, a potem sie dziwisz, ze jest coraz gorzej

?
"Na forum czy FB ludzie szukają wsparcia i porady, a Ty im fundujesz swoje mądrości, nabyte po ostrych stanach chorobowych. Przed nimi taki mądry nie byłeś, pozwól więc innym się uczyć , aby unikali własnie takich "efektów"." -- wlasnie dzieki takim osobom jak Wy, ktore ciagle pisza bzdury, ze lekow nie trzeba, ze diety nie trzeba, ze wlasciwie nic nie trzeba, a najlepsze jest to, ze kazdy kto ma ogromne pojecie o tej chorobie to wie, ze NIC NIE WIADOMO O NIEJ

. Dieta bezglutenowa/bezmleczna itp NIE SZKODI, natomiast jej niestosowanie MOZE SZKODZIC. No ale jak Wy wolicie cale zycie obracac kolo choroby to sobie ciagle solicie na rane i sie dziwicie, ze problemy w kolko

. Serio jak to czytam to nie moge uwierzyc w poziom glupoty. Widelcem tez sie do grobu mozecie wpedzic.
Do zobaczenia, wroce za pare lat znowu sie zapytac co u Was nowego, kto juz bez jelit dzieki swojemu cudownemu podejsciu, ze diety nie trzeba

. Ostatnio mi lekarz tlumaczyl, ze na watrobe tez diety nie trzeba, ze dieta nie wplywa na watrobe i tego nie potwierdzono, to ciekawe jak lojenie alkoholu prowadzi do marskosci. Serio, pamietajcie, ze jak z mechanikami tak z lekarzami, wiekszosc to ignoranci i :cenzura:. Jesli lekarz mowi, ze mozna jesc wszystko w NZJ to jest po prostu :cenzura:.
Cale zycie wiekszosc wie lepiej niz ja, dzis z crohem siedze sobie w domu, bo nie musze juz chodzic do pracy i bynajmniej to ja Was utrzymuje za moje slone podatki
