Corleone pisze:tom-as, no to jeśli wiesz coś więcej to po prostu o tym napisz.
przecież pisze tylko się z tym nie zgadzasz
Corleone pisze:Nie Golf V nie jest nijaki, jest całkiem fajnym samochodem. I tak mnie na niego nie stać więc czemu akurat o to pytasz?
bo do tej pory tylko dawałeś w porównaniach za przykład maluch vs. merc. absolutnie pomijając całkiem fajną i sympatyczną "klasę średnią", która to jak trzeba to i pojedzie szybko i kilka mebli w niej upchniesz, ma w miarę rozsądne zużycie paliwa itd.
przełóż to sobie (jak jeszcze nie skumałeś, że to metafora) na kobiety. (trochę głupio tak porównywać je do aut i klas, ale sam od maluchów zaczałeś).
widzisz, klasa średnia to całkiem fajna klasa, a ty jej nawet zauważyć nie chcesz i tylko o maluchach i mercedesach gadasz.
btw. mając kupę kasy i merca możliwe, że za kółkiem zasiądzie ktoś inny. tak. to też sobie przełóż na kobiety. no chyba, że w garażu chciałbyś tylko je trzymać
-edit--
i żałuję ze pominąłeś ten fragment o pulchniejszych kobietach kiedyś. biorę więc domyślnie, że wtedy biologia działała inaczej.
--another-edit--
i jeszcze jedno
czym się rożni taki dobrze wyposażony golf od merca. technicznie gadżetami. różnica jest w znaczku. prestiż. na tym ci zależy. więc ty nie chcesz kobiety dla siebie. ty ja chcesz na pokaz by sobie podnieść ocene wśród ogółu. podziw. mercedes jest środkiem. prestiż celem.
ergo. IMHO Alexandra_ jednak ma rację
