Pojawiło się stwierdzenie, że sterydów nie można brać non -stop .
Nie wiem na jakiej podstawie tak piszecie bo ja biorę sterydy od 9 lat (10 lat z CU ) z małymi przerwami a wygląda, że będę je brał bardzo długo

.
Sterydy u mnie raczej działają ale gdy nakłada się psychika to jest trudniej.
Mi na CU nakłada się uchyłkowatość jelita, jelito drażliwe i hemoroidy oraz zakrzepica żył głebokich choć o stencie i zawale już zapomniałem.
I co ?
Ostatnio jest OK

.
Gdzieś już pisałem na forum, że doczytałem się nie pamiętam gdzie ale w przypadku starego Encortonu to w sytuacjach granicznych można brać 1 mg Encortonu na 1 kg masy ciała.
Jak u mnie to przy 80 kg byłoby to 80 mg. Biorę go od 9 lat i jak na razie nie przekraczałem strzałów ze sterydów 40 mg a ostatnie zaostrzenie załatwiłem 20 mg strzałem.
Z tym , że dołączyłem antydepresant Pramolan, No- spa forte i Espumisan bo jelita gadały.
Co jednak najważniejsze to dużo chodzę (od ok 2 miesięcy) 1 i 1/2 h dziennie co na km wyniesie ok 6 km dziennie.
Też zdarza się mi i 3 h marszu dziennie czyli 15 km.
http://crohn.home.pl/forum/viewtopic.ph ... c&start=30
Święta (ponieważ mam spokój z jelitami a może remisja wróciła) to dobijają mnie ciastami i słodyczami bo ja raczej na dobre jedzenie nie jestem odporny
Pozdrawiam.
Przypominam sobie czasami taką śliczną piosenkę A.German Usmiechaj się do każdej chwili uśmiechaj ... bo nasze leczenia NZJ często wspomaga sterowanie swoją Psyche.
jacekx
Ps. Doły mnie też nie omijają ( np. jakieś 2 mc wcześniej) ale wtedy mówię sobie Koko dżambo i do przodu

nie można składać broni i poddawać się NZJ
