
Nawet na leki nie mam a o leczeniu to pomaże o lepszym. Co idę do lekarza gastrolog ta mnie wysyła do chirurga a chirurg do gastrologa i to ma być pomoc. Brzuch mnie boli, na stomii mam owrzodzenia i rany mi się robią. I jak mam myśleć pozytywnie i tak wiem jakie leczenie jest w Polsce tylko kroją. A lekarze jak wspomniałam odsyłają mnie od specjalisty do specjalisty i załamują ręce. A do warszawy mnie nie stać pieniędzy nie mam. Wyjątkowo w tedy pojechałam na usunięcie jelita grubego by jakąś dalej egzystować(znajomy miał samochód to mnie zawiózł w obie strony). Dobrze się mówi jak ktoś ma pomoc albo później zachorował na tą paskudną chore że w miarę sobie poukładał życie. Ja choruje od 18 roku życia na Crohna. I nie pracowałam tylko na umowy śmieciowe i to tylko 3 razy aby jakąś żyć i zapłacić rachunki ( jak jeszcze w miarę mogłam się ruszyć z domu). Dopiero teraz skończyłam średnią bez matury. I pełno mam kursów to i tak nic nie są warte. Życie nie jest takie łatwe .... . Nawet nie mogę się dodzwonić do psychiatry a potrzebuje pomocy już ledwo chodzę po tej ziemi. Chciałabym być zdrowa już dawno bym sobie ułożyła życie pewnie bym teraz siedziała w Anglii pracowała bawiła się było by mnie stać na co bym chciała. A tu mogę tylko marzyc o lepszym życiu którego i tak nie będę mieć. Nigdzie nigdy nie pojadę bo niby za co ledwo mnie stać na życie ... .
Tyle mam marzeń i wiem że się nigdy nie spełnia bo już dawno wszystko straciłam zostało mi tylko ból i modlenie się by mnie nic nie bolało. Ja już jestem dawno przepisana na straty. Ale choć moja siostra i matka mają lepiej choć one, ja mówiąc i tak jestem ciężarem dla państwa i jak dla rodziny. Tak jest cholerna prawda bo gdyby na prawdę chciały by mi pomóc już dawno tam bym była. Chyba już na prawdę nie ma sensu żyć i tak mi nic nie jest dobrego pisanie. Mogę tylko marzyc o domu , samochodzinę o wycieczki o imprezach znajomych być szczęśliwa. Tylko sen mi pozostał.