Witam! Nie wiem czy piszę to w dobrym dziale ale do rzeczy

. Na CU choruję blisko 1.5 roku i ostatnio miałem nieciekawą szpitalną przygodę. W wyniku zaostrzenia ( trochę zwlekałem z udaniem się do lekarza ) trafilem na oddział gastroenterologiczny szpitala wojewódzkiego w Bielsku-Białej. Rozpoznanie - małopłytkowość ( miałem 10 tys/mm^3 plytek krwi

). Lekarze ( trochę jakby z powietrza ) zawyrokowali że małopłytkowość ta spowodowana była mesalazyną. ( brałem wtedy Jucolon 3x3 dziennie ) więc została mi odstawiona. Obecnie faszeruję się Encortonem 30mg/dobę z poleceniem schodzenia co 5 mg na tydzień, a plytek mam ok 275 tyś. Może ktoś ma jakieś informacje/doświadczenie z małopłytkowością i mesalazyną. Chętnie bym takie informacje poczytał. Pozdrawiam!