
Co z tym Asamaxem?
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
- benia79
- Debiutant ✽
- Posty: 44
- Rejestracja: 26 paź 2007, 21:59
- Choroba: CU
- województwo: małopolskie
- Lokalizacja: Olkusz
Co z tym Asamaxem?
Większość forumowiczów pisze, że asamax jest super. Jak brałam czopki (500 a potem 250) bylo bardzo dobrze krew ustąpiła i inna objawy, teraz lekarz przepisal mi tabletki 500 i zaraz po kilku tabletkach miałam czarne strzępki w kale, potem cały czarny i na końcu krew ze śluzem + grzmoty w brzuchu
. Czy jest to możliwe że to asamax? Na dwa dni przerwałam tabletki i to samo... Nie wiem co o tym myśleć, pomóżcie!!! Do lekarza za 2 tygodnie dopiero.

- benia79
- Debiutant ✽
- Posty: 44
- Rejestracja: 26 paź 2007, 21:59
- Choroba: CU
- województwo: małopolskie
- Lokalizacja: Olkusz
Re: Co z tym Asamaxem?
[cytat usunięty na prośbę użytkownika]
Żabusiu, przepraszam, poprawię się. Już wszystko opisałam w centrum powitań...
Żabusiu, przepraszam, poprawię się. Już wszystko opisałam w centrum powitań...
-
- Debiutant ✽
- Posty: 17
- Rejestracja: 16 sty 2007, 16:48
- Choroba: CU
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Co z tym Asamaxem?
Benia,
Nie jestem lekarzem ale biorę asamax 500 w dawce 4 i 3 tabletki dziennkie od prawie roku , z powodu ciąży próbowałam ostatnio bez porozumienia z lekarzem (nierozsądnie !) zminimalizowac dawkę i pomimo remisji, znów wystąpiły u mnie objawy CU.
Przestrzegam Cię przed samodzielnym odstawianiem leku! Koniecznie skontaktuj się z lekarzem, wejdź między pacjentami lub nagabuj telefonicznie bo to sa zbyt wazne sprawy by tak eksperymentować!
Gorąco odradzam zaniechanie przyjmowania leku...
Mój gastroenterolog tłumaczył mi, że to dobrze tolerowany preparat mesalazyny, ale w razie takich objawów jak masz należy zmienić preparat
na inny. Oczywiscie także w porozumieniu z lekarzem.
Zdrowia i powodzenia!!!!!!
Nie jestem lekarzem ale biorę asamax 500 w dawce 4 i 3 tabletki dziennkie od prawie roku , z powodu ciąży próbowałam ostatnio bez porozumienia z lekarzem (nierozsądnie !) zminimalizowac dawkę i pomimo remisji, znów wystąpiły u mnie objawy CU.
Przestrzegam Cię przed samodzielnym odstawianiem leku! Koniecznie skontaktuj się z lekarzem, wejdź między pacjentami lub nagabuj telefonicznie bo to sa zbyt wazne sprawy by tak eksperymentować!
Gorąco odradzam zaniechanie przyjmowania leku...
Mój gastroenterolog tłumaczył mi, że to dobrze tolerowany preparat mesalazyny, ale w razie takich objawów jak masz należy zmienić preparat

Zdrowia i powodzenia!!!!!!
Mama Rysia /3 l/ i Stasia /6 mies/
-
- Znawca ❃❃
- Posty: 2059
- Rejestracja: 02 wrz 2006, 02:13
- Choroba: CU
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Co z tym Asamaxem?
Z lekami, w sumie tak jak ze wszystkim, to sprawa indywidualna, jak organizm zareaguje.
Mi osobiście asamax wcale nie pomógł, a wrecz przeciwnie, CU uaktywniło się jeszcze mocniej, i to po 1 dniu jego brania. Oczywiście od razu powróciłem do Sulfasalazin EN.
Słyszałem także że przy CU, lepiej sprawdza się Sulfasalazin EN niż Asamax, chociaż to sprawa indywidualna.
Niewiem natomiast jak wygląda sprawa z czopkami gdyż ich nie stosuje.
@Patka dobrze pisze abyś jak najszybciej skontaktowała się z lekarzem, i nie zwracaj uwagi że za 2 tygodnie masz wizyte, gdyż przez ten czas to ci się CU rozhula.
Pozdrowionka
Mi osobiście asamax wcale nie pomógł, a wrecz przeciwnie, CU uaktywniło się jeszcze mocniej, i to po 1 dniu jego brania. Oczywiście od razu powróciłem do Sulfasalazin EN.
Słyszałem także że przy CU, lepiej sprawdza się Sulfasalazin EN niż Asamax, chociaż to sprawa indywidualna.
Niewiem natomiast jak wygląda sprawa z czopkami gdyż ich nie stosuje.
@Patka dobrze pisze abyś jak najszybciej skontaktowała się z lekarzem, i nie zwracaj uwagi że za 2 tygodnie masz wizyte, gdyż przez ten czas to ci się CU rozhula.
Pozdrowionka

- benia79
- Debiutant ✽
- Posty: 44
- Rejestracja: 26 paź 2007, 21:59
- Choroba: CU
- województwo: małopolskie
- Lokalizacja: Olkusz
Re: Co z tym Asamaxem?
Patko i Piciu,
Dziękuję bardzo za odpowiedzi, między czasie pogorszyło mi się... Dzwoniłam do lekarza, zareagował od razu i przepisał mi czopki Asamax 500, i na razie jest trochę lepiej. Idę do niego w piątek. Chyba trzeba będzie zbadać krew bo mogę mieć anemię.
Patko ja też chciałabym mieć dzidziusia i dlatego wolałabym żeby to asamax mi pomógł, bo może nie jest taki groźny, a sulfasalazyna - jak sugeruje Piciu - niekoniecznie byłaby dobra w ciąży (gdybym zaszła
)
Piciu, jak wysoko masz CU w jelicie? Ja mam śluzówkę odbytu i esicy i stąd te czopki (chyba łatwiej trafiają do tego miejsca). Masz jeszcze wyżej?
Dziękuję bardzo za odpowiedzi, między czasie pogorszyło mi się... Dzwoniłam do lekarza, zareagował od razu i przepisał mi czopki Asamax 500, i na razie jest trochę lepiej. Idę do niego w piątek. Chyba trzeba będzie zbadać krew bo mogę mieć anemię.
Patko ja też chciałabym mieć dzidziusia i dlatego wolałabym żeby to asamax mi pomógł, bo może nie jest taki groźny, a sulfasalazyna - jak sugeruje Piciu - niekoniecznie byłaby dobra w ciąży (gdybym zaszła

Piciu, jak wysoko masz CU w jelicie? Ja mam śluzówkę odbytu i esicy i stąd te czopki (chyba łatwiej trafiają do tego miejsca). Masz jeszcze wyżej?
- ranka
- Mistrzunio ❃❃❃
- Posty: 3958
- Rejestracja: 18 gru 2005, 17:53
- Choroba: CU
- województwo: pomorskie
- Lokalizacja: 3 city
- Kontakt:
Re: Co z tym Asamaxem?
sulfasalazyna jest bezpieczna w ciąży.
a co do czopkow to mzoe lepiej zastosowac tee w wiekszej dawce,przynajmniej w rzucie.
a co do czopkow to mzoe lepiej zastosowac tee w wiekszej dawce,przynajmniej w rzucie.
-
- Znawca ❃❃
- Posty: 2059
- Rejestracja: 02 wrz 2006, 02:13
- Choroba: CU
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Co z tym Asamaxem?
Faktycznie w tym miejscu, o którym piszesz @benia,to lepiej zadziałają czopki.
Pozdrowionka.
Pozdrowionka.
