Nie chcę zakładać nowego wątku, więc podepne się tutaj:)
Niestety doczekałam sie zaostrzenia

bóle zaczeły sie po przejściu z Salofalku na Asamax (chwilowy brak Salofalku w hurtowniach), pozniej pojawił sie śluz a teraz krew. 2tyg temu byłam u lekarza, mam zwiększona dawke Salofalku na 2x3, dostalam Metronidazol (7dni) i Meteospasmyl 2x1. Widzę lekką poparwe, ale naprawde niewiele, bóle brzucha nadal sa dość mocne, krew ciagle jest, ale moj stan sie nie pogarsza.
Stąd moje pytanie, ile czekac na działanie Salofalku? czy po 2 tyg powinnam zauwazyc zdecydowana poprawę?? czy jeszcze czekać. Pani doktor mowila ze jak nie pomoze to sie pokazać, ale ile czekać na jakąś poprawę
