No, no- właśnie się zabieram za to
Pojechałam na wizytę i...
W USG nic patologicznego nie wyszło- oprócz torbieli na prawych jajniku...

Kurde, nie ma to jak być przebadanym przez 3 lekarzy, potem laparoskopia, a teraz takie rzeczy...
Dobra, mniejsza o to
Tak więc... Dostałam skierowanie na gastro na Przybysza celem zakwalifikowania mnie do biologicznego. Wszystko fajnie, ale... Decyzję o tym (w sensie jeśli chodzi o przyjęcie i o biologię) podejmuje Profesor, którego dziś nie było
Mam zeskanować papiery i przesłać mailowo- jeśli da radę to odbędzie się to zaocznie, jeśli nie to będę musiała pojechać osobiście.
Druga, mniej optymistyczna wersja jest taka, że jeśli odmówią mi biologii, bądź źle na nią zareaguję to będą musieli skrócić mojego flaka w większym zakresie
Lekarz powiedział, że postara się, aby Prof. się zgodził, jeśli się nie zgodzi

Zrobił pewne przekręty, aby mnie jak najszybciej w szpitalu ulokować. Jeśli nie będą mnie chcieli na gasto, bądź dadzą jakiś długi okres oczekiwania to przyjmie mnie na chirurgię pod pewnym znanym mi powodem i potem po stwierdzeniu, że się poprawiło przekaże na gastro- to jest wersja kombinowana w razie jakiś niepowodzeń.
No to tyle
Jestem dobrej myśli, ale boję się rekrutacji
Szczerze powiedziałam lekarzowi, że jeśli biologia nigdzie nie wypali to ja się godzę na wszystko, bylebym jakoś funkcjonowała... Jestem załamana, bo znów schudłam. Przez 7 dni schudłam 4 kg, w porywach nawodnienia 3 kg... Spodnie już w ręku trzymać muszę

Na zawsze razem...
Podpisano:Twój Crohn
Aktualnie: Szczęśliwsza, bo krótsza

+ Methypred 8 mg na jelita, Humira na stawy.
W planach : Realizacja punktu 2
1. 19.11.2012- hemikolektomia prawostronna metodą laparoskopową

2. Normalne życie...
3. ZZSK mam, ale nikomu nie oddam
