Rzucamy palenie !

[dethleffs]

i naiwna

a może to wiara, właśnie !

[repka]

Hihi, no niech będzie, że to wiara Ale masz rację, mocno wierzę, że jak ktoś bardzo chce, to potrafi! Więc, Rzucacze, bardzo chciejcie

[Lemoni]

a mój brat nie chce rzucić a ma astmę!

co do Freuda, to ponoć powiedział, że CZASAMi wydaje mu się, że cygaro, które pali, to tylko cygaro

dethleffs, jak pączki? popatrz jaki zdolny jesteś, gdy nie palisz;]

słuchajcie, podziwiam Was, jesteście naprawdę super, ja mam ostatnio okrutnie słabą wolę i w swoich postanowieniach nie potrafię wytrwać dłużej niż dzien:(

[ESka]

Jako stały kibic albo raczej kibicka czekam na relację ale mnie stresuje to Wasze rzucanie palenia

[repka]

Lemoni, świetna ta anegdotka, gdzieś to już słyszałam, ale nie wiedziałam, że o cygaro chodzi

w swoich postanowieniach nie potrafię wytrwać dłużej niż dzien

nie wiem, czego dotyczą te postanowienia, ale pewnie możesz skorzystać z kilku chociaż rad zawartych w tym temacie I wsparcie też masz gwarantowane, mogę być i Twoim trenerem Czasem sam fakt, że podzielisz się z kimś powziętym postanowieniem sprawia, że łatwiej jest wytrwać - masz z kim porozmawiać w chwili słabości, a gdy osiągniesz choć najmniejsze zwycięstwo, to masz się z kim ucieszyć Więc do dzieła i do boju!

[ Dodano: 13-02-2010 ]
ESka, spójrz na Lemoni, nowy zawodnik nam się kroi

[ita71]

Jako stały kibic albo raczej kibicka czekam na relację ale mnie stresuje to Wasze rzucanie palenia

ESka ja chyba przeżywam większy stres,dzisiaj było mega ciężko
Byłam na zlocie rodzinnym i ciężko było wytrzymać bez dymku,ale rodzinka
stanęła na wysokości zadania i jak ktoś chciał zapalić to wychodził...dla mnie
to ulga,a dla nich utrapienie ....ale tylko 2 osoby paliły i musiały
się podporządkować
Kibicom,Wspomagaczom i Stojącym z boku bardzo dziękuję

[CatAnn]

No i nadszedł kolejny dzień, jak sobie radzą nasi Rzucacze wspaniali?

[repka]

właśnie, właśnie! Jak kolejny dzień? Z sukcesami czy słabości chwilami? Piszcie, Kochani, bo to specjalnie dla Was ten wątek!

[dethleffs]

oczywiście z sukcesami dziś tylko raz myślałem o papierosku
jeszcze jedno, wczoraj nie było mnie w domu, ale poprosiłem 'kogoś' telefonicznie, by w moim imieniu, powiadomił Was, ze nie jaram, zeby nie było , ale widze tu pustkę
treść miała brzmieć: "nie jaram, ita nie masz co marzyć o papierosku "

[repka]

No to, dethleffs,gratulacje! Jutro minie tydzień Bądź dzielny dalej A jak inni? Też z sukcesami?

[kasinp]

dethleffs, przepraszam Cię dethleffs , ale mialam cięzki weekend , nie mialam czasu wieczorem nawet znalesc lapka , a co dopiero go włączyć, ale fakt , nie palił ita71, nie palił!!

[dethleffs]

kasinp, ale Ci wybaczyłem bez tego kajania, sie skapłem potem, ze imprezka była
poniedziałek 2 : dziś nie chce mi sie rzucać, ale przerwy nie mogę sobie zrobić
jeszcze z 5 poniedziałków i nie bede sie męczył, aj łona bi fri

[CatAnn]

I będziesz "fri", jeśli rzucanie będzie szło tak dobrze jak do teraz
A jak radzą sobie inni Rzucający? Ito, jak Ci idzie?

[Alexandra_]

Witam, w związku z atakiem Miecia; muszę się pochwalić, że nic nie zapaliłam od 1,5 dnia... jeden plus w ataku Pana Brzucha.

[dethleffs]

Alexandra_, nie masz pojęcia jak sie cieszę (oczywiście z sukcesu, nie z Twojego bólu)
trzymam kciuki, potem jest juz coraz lepiej
tylko ja sie tu ciesze, a ból nie trwa przecie wiecznie potem chcesz nie palić ?