Inni chorzy na NZJ w rodzinie
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
-
- Debiutant ✽
- Posty: 8
- Rejestracja: 12 gru 2009, 20:51
- Choroba: w trakcie diagnozy
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: Wrocław
Inni chorzy na NZJ w rodzinie
Prosze o wypowiedzenie sie czy w Waszych rodzinach pojawialy sie inne przypadki NZJ i u kogo (chodzi mi o stopien pokrewienstwa) - u rodzenstwa, rodzicow, dziadkow? Jesli tak to czy wiadomo czy bylo to CU czy CD?
W naszej rodzinie CD wystapila u mojego tescia; teraz syn jest w trakcie diagnozowania w kierunku NZJ.
Zrodla naukowe podaja ze czeste jest rodzinne wystepowanie tych chorob (predyspozycje genetyczne). Na jakiejs amerykanskiej stronie znalazlam ze CD czesto wystepuje w rodzinach naprzemiennie z CU.
Agnieszka
W naszej rodzinie CD wystapila u mojego tescia; teraz syn jest w trakcie diagnozowania w kierunku NZJ.
Zrodla naukowe podaja ze czeste jest rodzinne wystepowanie tych chorob (predyspozycje genetyczne). Na jakiejs amerykanskiej stronie znalazlam ze CD czesto wystepuje w rodzinach naprzemiennie z CU.
Agnieszka
Ostatnio zmieniony 14 gru 2009, 14:15 przez agama76, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 441
- Rejestracja: 29 sie 2008, 23:08
- Choroba: CU
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: ...
Re: Inni chorzy na NZJ w rodzinie
Jeszcze, żeby wyniki ankiety były miarodajne warto by dopisać opcję, że nikt w rodzinie nie chorował (można być przecież tą pierwszą osobą, teoretycznie przynajmniej).
How does it feel
To be on your own
With no direction home
Like a complete unknown
Like a rolling stone?
To be on your own
With no direction home
Like a complete unknown
Like a rolling stone?
Re: Inni chorzy na NZJ w rodzinie
Moj dziadek chorowal i zmarl na raka. Niestety nie wiem konkretnie, ktora chorobe jelita mial, bo rozwiedli sie w mlodosci z babcia i babcia nie pamieta. Dziadek zmarl kolo 60-tki.
Siostra ma czeste problemy z bolami brzucha i biegunka, jak na razie jednak nie ma krwi, czy sluzu i nie badala sie pod katem NZJ.
Siostra ma czeste problemy z bolami brzucha i biegunka, jak na razie jednak nie ma krwi, czy sluzu i nie badala sie pod katem NZJ.
Re: Inni chorzy na NZJ w rodzinie
Moja babcia miała CU, tata ma gen CD, a ja zachorowałam na CD.
Babcia mówiła, że jej ojciec miał chorobe jelit i siostry tego ojca też miały, tyle, że nie znano wtedy Crohna i Colita.
Babcia mówiła, że jej ojciec miał chorobe jelit i siostry tego ojca też miały, tyle, że nie znano wtedy Crohna i Colita.
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 441
- Rejestracja: 29 sie 2008, 23:08
- Choroba: CU
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: ...
Re: Inni chorzy na NZJ w rodzinie
Mikrusiu, masz na myśli to, co o dziadku ojca napisałaś czy coś innego? W jakim sensie "ma gen"?Mikrusia pisze: tata ma gen CD
How does it feel
To be on your own
With no direction home
Like a complete unknown
Like a rolling stone?
To be on your own
With no direction home
Like a complete unknown
Like a rolling stone?
- Marekk
- Początkujący ✽✽
- Posty: 260
- Rejestracja: 28 kwie 2009, 21:55
- Choroba: CD
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Inni chorzy na NZJ w rodzinie
u mnie właśnie tak jestUnknown pisze:Jeszcze, żeby wyniki ankiety były miarodajne warto by dopisać opcję, że nikt w rodzinie nie chorował (można być przecież tą pierwszą osobą, teoretycznie przynajmniej).


Re: Inni chorzy na NZJ w rodzinie
babcia ma stwierdzone CU, a syn babci a mój tata ma gen Crohna. Kiedyś jechaliśmy do Warszawy na badania do CZD i wykryto u niego gen Crohna, ale nie ma aktywnego.Unknown pisze:Mikrusia napisał/a:
tata ma gen CD
Mikrusiu, masz na myśli to, co o dziadku ojca napisałaś czy coś innego? W jakim sensie "ma gen"?
- magda281
- Znawca ❃❃
- Posty: 2474
- Rejestracja: 20 gru 2007, 11:55
- Choroba: CD
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: okolice warszawy
Re: Inni chorzy na NZJ w rodzinie
w mojej rodzinie babcia mojej babci miała wieloletnie choroby jelit z czego zmarła na raka jelita-nie wiadomo czy to był cu czy cd bo kiedyś nie wykonywano takich badań
w każdym razie chorowała okolo 20 lat na jelita

Kto nadzieje w innych pokłada,celu nie osiąga.
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 441
- Rejestracja: 29 sie 2008, 23:08
- Choroba: CU
- województwo: łódzkie
- Lokalizacja: ...
Re: Inni chorzy na NZJ w rodzinie
Aha, w ten sposób. Pytałam, bo nie wiedziałam, że tak można - zrobić badania i wiedzieć "z wyprzedzeniem". Akurat w przypadku Twojej rodziny sprawdza się, że naprzemiennie CU i CD występują. Cenna wiedza na przyszłość.Mikrusia pisze:babcia ma stwierdzone CU, a syn babci a mój tata ma gen Crohna. Kiedyś jechaliśmy do Warszawy na badania do CZD i wykryto u niego gen Crohna, ale nie ma aktywnego.
How does it feel
To be on your own
With no direction home
Like a complete unknown
Like a rolling stone?
To be on your own
With no direction home
Like a complete unknown
Like a rolling stone?
-
- Debiutant ✽
- Posty: 8
- Rejestracja: 12 gru 2009, 20:51
- Choroba: w trakcie diagnozy
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Inni chorzy na NZJ w rodzinie
Jestem nowa na Forum a ankiete to w ogole robie 1-szy raz - nie umiem teraz zmienic zeby dodac taki punkt.Unknown pisze:Jeszcze, żeby wyniki ankiety były miarodajne warto by dopisać opcję, że nikt w rodzinie nie chorował (można być przecież tą pierwszą osobą, teoretycznie przynajmniej).
Natomiast nie dalam opcji zaznaczenia czy to bylo CU czy CD bo mam swiadomosc ze jeszcze do niedawna diagnostyka tych chorob byla ciezka i niepewna, w zwiazku z tym moze byc tak ze 50 lat temu nie zdiagnozowano zadnej z nich, tylko np. wiadomo w rodzinie ze babcia miala problem z jelitami. Dlatego lepiej zeby pisac w poscie jak to wygladalo.
Aga
-
- Debiutant ✽
- Posty: 8
- Rejestracja: 12 gru 2009, 20:51
- Choroba: w trakcie diagnozy
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Inni chorzy na NZJ w rodzinie
Wowmagdalene pisze:Dodałamagama76 pisze:Jestem nowa na Forum a ankiete to w ogole robie 1-szy raz - nie umiem teraz zmienic zeby dodac taki punkt.

ja probowalam edytowac i zmienic ale mi sie nie udalo...
A.
- elena
- Początkujący ✽✽
- Posty: 318
- Rejestracja: 26 cze 2008, 18:40
- Choroba: niesklasyfikowane NZJ
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: śląskie
- Kontakt:
Re: Inni chorzy na NZJ w rodzinie
U mnie chorował dziatek i tata 

- Szybkielvis1981
- Początkujący ✽✽
- Posty: 225
- Rejestracja: 09 mar 2009, 19:39
- Choroba: CU
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Re: Inni chorzy na NZJ w rodzinie
U mnie w rodzinie ja pierwszy zachorowałem na jelitko.
Co nas nie zabije to nas wzmocni!
-
- Weteran ✿
- Posty: 4895
- Rejestracja: 19 kwie 2007, 13:54
- Choroba: CD
- województwo: lubelskie
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Inni chorzy na NZJ w rodzinie
taki temat już jest na forum viewtopic.php?t=7311&highlight=dziedziczenie
a wystarczyło poszukać, żeby nie pisać kolejny raz tego samego.
a wystarczyło poszukać, żeby nie pisać kolejny raz tego samego.
Nie istnieją żadne określone potrawy, które zasadniczo wpływają na ciężkość przebiegu lub na rodzaj nawrotu choroby u wszystkich pacjentów.
poradnik żywieniowy Falka
poradnik żywieniowy Falka
- LaStella81
- Początkujący ✽✽
- Posty: 381
- Rejestracja: 21 lis 2008, 20:53
- Choroba: CU
- województwo: podkarpackie
- Lokalizacja: Niebo Niebieskie
- Kontakt:
Re: Inni chorzy na NZJ w rodzinie
U mnie dziadek od strony ojca miał liczne duże polipy w jelicie grubym, które wycięto na czas bo wnet zmieniłyby się w raka.Miał też i biegunki ale nie sklasyfikowano tego jako CU czy CD.
Rodzice oboje mają naprzemienne biegunki i zaparcia ale żadno z nich nie ma zamiaru się badać bo wolą żyć w nieświadomości choroby.
No i na mnei też padło....jestem chora i mam świadomość choroby więc regularnie się badam.
Rodzice oboje mają naprzemienne biegunki i zaparcia ale żadno z nich nie ma zamiaru się badać bo wolą żyć w nieświadomości choroby.
No i na mnei też padło....jestem chora i mam świadomość choroby więc regularnie się badam.
Ból fizyczny ma w sobie to że jeśli przekroczy pewną granicę, zabija.
Ból psychiczny ma w sobie to że zabija nas codziennie od nowa-my jednak ciągle żyjemy.
Ból psychiczny ma w sobie to że zabija nas codziennie od nowa-my jednak ciągle żyjemy.