stolec raz jeszcze

[inkaska]

wiem ze to gowniany temat ...ale co poczac...czy Wasze stolce tez maja taki przykry zapach...tzn. zupelnie inaczej mialam wczesniej.. atreaz tak jakby sam stolec cxhcial mi poowiedziec cos ze mn ajest nie tak.....aha no i oczywiscie zazwyczaj jest wiecej krwi i sluzu niz stolca ......

[Misia]

treść wpisu została usunięta na prośbę użytkownika

[-Ania-]

ja w stolcu widze przegląd dnia, tu najbardziej żałosny jest szczypiorek, którym Mama posypuje ziemniaki, a ja mam posypany nim stolec.
Czasem zdarza sie cos przypominającego normalną kupe, ale przewaznie jest to wodnista ciapa.

pozdro
Ania

[Misia]

treść wpisu została usunięta na prośbę użytkownika

[Rose]

najgorzej to chyba ,jak jestem w gościach odświarzacze nie mają szans.bo w domku wszyscy są przyzwyczajeni do tych "zapachów"

[inkaska]

hmmm. znowu biegunki, i ta cholerna krew tryskajaca, wlasciewie to od 2 lat, amm tak non stop...a dodatkowo zauwazylam ze np. jak biegne czy sie spiesze biegunka murowana, ledwo, na prwde zdazam usiasc, na znanym nam wszytkim dobrze tronie:)

[inkaska]

ja tez zaczynam coraz wiecej rzeczy gromadzic w lazience:))

[inkaska]

podobno na "tronie" najlepsze inspiracje przychodza, najglebsze przemyslenia

[mika]

to ja nie będę oryginalna - namiętnie czytam w kibelku, po co marnowac czas? no i przynajmniej tam mam spokój :)

[inkaska]

dzis w nocy pobudki i nocne wedrowki do kibelka...pare razy......brr........jestem niewyspana... a na dodatek snilo mi sie ze jestem w szpitalu znowu.....

[Gośka]

Pociesz się kochana, ze nie tylko Ty.Takie już z nas widać nocne Marki.Też od paru dni mam kłopoty z brzuchem.Kibelek dieta i ból jelit.Zwalam to na jesień bo ta nie jest obojetna na nasze schorzenia.Ale to minie, tylko nie można panikować. Pocieszam w ten sposób siebie a może i będzie to też pociecha dla Ciebie.

[Misia]

treść wpisu została usunięta na prośbę użytkownika

[inkaska]

dzieki za wsparcie....! pozdrawiam wszytkich nocnych marków i nietylko!!!

[inkaska]

od wczoraj biegunka..... dzis ledwo dojechalam, w pracy juz 2 razy...wzielam loperamid, jak ja nie lubie obcych toalet

[doem76]

Dyżurny Loperamid/Laremid musi w pracy być i basta!!! Też się nim wspomagam, jak przekraczam normę wyjść do toalety ponad 5, w ciągu 6 godzin Tak naprawdę, to nie trafiłam na nic lepszego niż wymieniony "uspokajacz jelit"