Dziękuję wszystkim za rady, tak zrobię, zmienię lekarza, tylko jak wszyscy wiemy troszkę potrwa zanim się do niego dostanę [terminy]. Niepokoją mnie objawy jakie miałam wcześniej, nie wytrzymywałam z bólu brzucha, miałam takie skręty i do tego biegunki, że myślałam że się wykończę. Nic nie umiałam jeść bo po wszystkim cierpiałam. Od jakiegoś czasu jest lepiej bo umiem jeść gotowane i inne rzeczy, które nie szkodzą. Wiele rzeczy nie mogę i to strasznie dołuje. Gdy tylko przestałam brać duspatalin odrazu pojawiły się całodzienne mdłości, nic się nie przyjmowało, nawet gotowany filet. Czułam się fatalnie. Brzucha nie idzie nacisnąć od października bo tak boli. Kał, jest ciągle ze śluzem, świeci się jak psu jajca, bo już nie idzie inaczej z nerwów tego wszystkiego nazwać. Guzek z prawej ciągle jest i wszyscy go olewają, nie wiem ale wydawało mi się, że to jest jakiś znak. Wogóle to co się ze mną dzieje ciągle to jakby dla nich nic takiego, ale zamiast coś dać jakieś leki, które troszke by pomogły człowiekowi funkcjonować, to dalej się trzeba męczyć.
Od wczoraj mam temperaturę, która skacze jak szalona z 37,7 na 36, za jakiś czas 37,2 a potem znów 35. Nie wiem czym to spowodowane. Mam opryszczkę typu 2, czy to od niej może być temp? [ginekolog powiedziała, że ponoć nie], ale Ci lekarze się tak znają, że wolę Was zapytać
Mamcia jak wrócę do domu to napiszę wszystko o co prosisz, może to troszkę wyjaśni sytuację. Mogę teraz tylko dodać, że krew miałam w porządku cały czas, poza okresem kiedy brałam Sulfasalazynę i wtedy się pogorszyła, ale to normalne. Usg także wykonane 3razy i wszystko prawidłowe.
[ Dodano: 16-03-2011 ]
Dołączam obiecane:
Ekg: normogram, rzm ok.78/min, przebieg krzywej pobudzenia w granicach normy.
Kolonoskopia: per rectum bez zmian. Instrument wprowadzono do kątnicy, a następnie do niezmienionego ileum terminale. Obejrzane odcinki jelita o gładkiej błonie śluzowej i zachowanym rysunku naczyniowym. Wycinki z wstępnicy but.1 i odbytnicy but.2
Colitis chronica indeterinata.
Zmiany zapalne o średnim nasileniu.
Usg: Wątroba o jednorodnej echogeniczności, niepowiększona, wymiar skosny 12cm. Drogi żółciowe wewnątrzwątrobowe i zewnątrzwątrobowe nieposzerzone. Pęcherzyk żółciowy echoujemny o niepogrubiałych ścianach. Trzustka prawidłowej wielkości o jednorodnej echogeniczności. Śledziona o wym 10 x 4cm, jednorodna. Nerki prawidłowej wielkości i kształtu, położone prawidłowo. Grubość miąższu obu nerek prawidłowa, UKM obustronnie nieposzerzony. Duże naczynia, przestrzeń zaotrzewnowa w badaniu USG bez zmian.
Morfologia: Hematokryt-40.5 %
Hemoglobina 13
Erytrocyty 4.600
Leukocyty 7900
Średnie stężenie HB w krwinkach MCHC [SSH] 32.1
Trombocyty 317
RDW- wskaźnik anizocytozy 12.3 %
Biochemia:
Alat- 16.3 U/l
AspAT- 12.9 U/l
Koagulologia:
APTT- 30.700 sek
Czas protrombinowy- 12.100 sek
Wskaźnik protrombiny 97%
INR- 1.04
Pozdrawiam
. Po obejrzeniu na wypisie "zespół jelita drażliwego" uznał, że to mam. Dodam tylko, że lekarz ze szpitala, dając mi wypis powiedział, że to rozpoznanie jest napisane, bo coś muszą napisać przy wypisie i wynik kolonoskopii po 3 tyg pokaże co mi jest. Zlekceważył mojego guza w prawej stronie brzucha, to, że nie mogę jeść w ogóle smażonych rzeczy bo dostaję odrazu skrętu w jelitach, mdłości, ogromne bóle stawów. Kazał brać dalej duspatalin jak brałam. Wspomniałam mu o biegunce i temperaturze 2 tygodnie temu i kazał wrócić jeśli przytrafi mi się to jeszcze raz. Dziś o 6 się budzę obolała i z temperaturą. Nie wiem już czy faktycznie mam jelito drażliwe i powinnam przestać doszukiwać się choroby, czy powinnam zmienić lekarza 
Znaczy się zmienić lekarza
