Spotkanie Pomorskiego Oddziału 'J-Elita' w Elblągu

[eMJot]

Witajcie,

miło mi poinformować, że dnia 31 marca 2007 o godzinie 11.30 w Zespole Szkół Handlowych w Elblągu mieszczącym się przy ulicy Saperów 14c, w sali 209 (tzw. miasteczko szkolne) odbędzie się spotkanie członków Pomorskiego Oddziału 'J-Elity'. Na spotkanie zapraszamy oczywiście każdego, kto ma ochotę zapisać się do Stowarzyszenia bądź też po prostu będzie miał ochotę przyjść/przyjechać.

Na spotkaniu:
1. Do odebrania będą legitymacje członków Oddziału Pomorskiego.
2. Zainteresowanym przekażemy 'Poradniki dla młodzieży i dzieci chorych na wrzodziejące zapalenie jelita grubego lub chorobę Leśniowskiego-Crohna".
3. Będzie możliwość zapisania się do 'J-Elity', do czego nieustannie zachęcamy.
4. Spotkamy się i w miłej atmosferze porozmawiamy o problemach i kłopotach związanych z naszymi chorobami.
5. W dłuższej perspektywie w planach mamy nawiązanie współpracy i organizację spotkań z czołowymi gastroenterologami Polski.
6. Na spotkaniu z chęcią poznamy mieszkańców Olsztyna, Ostródy, Mrągowa, Morąga, Malborka, Tczewa i okolic.

Wszystkich zainteresowanych serdecznie zapraszamy.

Tu mapka Elbląga z ulicą (można mapką 'manewrować' ), dojazd od strony Olsztyna raczej nieskomplikowany, szczegóły:
http://www.plan.elblag.com.pl/

W imieniu Zarządu Pomorskiego Oddziału 'J-Elita'
Marcin Janusz
vice-prezes

[eMJot]

Witam,

Chciałbym raz jeszcze przypomnieć a przede wszystkim serdecznie zaprosić zainteresowanych na spotkanie Pomorskiego Oddziału w Elblągu dnia 31 marca o godzinie 11.30.

Dla zmotoryzowanych wjeżdzajacych od strony Olsztyna polecam trasę ulicami: Grunwaldzka - Rawska - Bema - Saperów (bardzo krótko jedzie się 'miastem'), trasa nie jest skomplikowana. W ten sposób: http://www.plan.elblag.com.pl/

Dla przyjeżdzających pociągami czy autobusami polecam z dworca autobus linii 17, wysiąść na przystanku 'Wspólna' szczególy: http://www.zkm.elblag.com.pl/zkml017.htm
również w tej wersji podróż nie trwa długo..

Na drzwiach szkoły będą informacje o spotkaniu, w razie kłopotów (choć ich nie przewiduję) można podpytać ludzi o Zespół Szkół Handlowych, na pewno pomogą.

Do miłego zobaczenia!

W imieniu Zarządu Oddziału Pomorskiego
Marcin Janusz

[cyganka]

Dołączę swoje dwa grosiki:Serdecznie i gorąco dziękuję za spotkanie:Piotrowi,Marcinowi(eMJot) i Ani.Niesamowicie przyjemni i otwarci ludzie.
Bardzo szkoda,że wykonali dużo pracy w kierunku:wynajęcia auli,przygotowania spotkania,poświęcenia swojego cennego czasu po to tylko,by tak małe grono osób mogło zaszczycić swoją obecność na owym spotkaniu w Elblągu.( nie będę wymieniała ilości gości)
I niech nikt w Polsce nie mówi,że mało jest takich spotkań,że się trudno o nie doprosić i że jest ciężko takowe zorganizować.
Jakoś nie chce mi się wierzyć,że nikt tego dnia nie mógł znaleźć kilka godzin by przyjechać-jechałam z córką 170km a wiem ,że jest sporo ludzi,którzy mają dużo bliżej niż my do Elbląga.
Serdecznie za nie dziękuję i JEDNAK zachęcam do brania udziału w następnym-organizowanym......

[eMJot]

Ze swojej strony chciałbym podziękować przybyłym za spotkanie. Warto było się spotkać, bliżej poznać, wymienić doświadczeniami. Każda możliwość spotkanie jest przy naszych chorobach bezcenna.

Mam nadzieję, że nie było to ostatnie spotkanie w Elblągu, ze swojej strony mogę zapewnić, że jestem otwarty na propozycje!

Cieszę się, że mogliśmy się poznać! Do następnego razu.

Pozdrawiam.

[Mamcia]

Rozumiem rozczarowanie Cyganki małą liczbą uczestników. W Warszawie to reguła. Czasami mam ochotę to ciepnąć, ale z drugiej strony, te soby, które przychodzą twierdzą, że jest to potrzebne. Njbardziej drażnią mnie ci, którzy nie przychodzą na spotkania, a wydzwaniają i zadają pytania na które odpowiedź mogliby uzyskać od specjalistów, którzy zawsze są na nich obecni.

[tequilla]

Droga, kochana Mamciu!
A broń Cię Panie Boże to "ciepnąc"!
Smutno że na spotkania mało ludzi przychodzi, ale ci co przychodzą naprawdę też coś znacza, i bardzo potrzebują, może dla małej garstki, ale chyba warto.
Szkoda że w Elblągu, i w Warszawie ostatnio było nas mało, bardzo smutno że w jedynym z odziałów na spotkanie z psychologiem przyszło tylko jedno dziecko.
Ale , nawet tylko dla tego jednego dziecka, dla tych wszystkich którzy przychodzą, myślę że warto!
Mamciu, Warszawa się pozbiera , nie rób nam tego, nie "ciepnij tego"
Kiedy w Warszawie następne spotkanie?
pozdrawiam, buziaki od mojego bąbla

[Mamcia]

Piszę, że chcę ciepnąc, ale nie ciepan. Co do spotkania w Warszawie - to niech się tym zamie zarzad oodziału mazowieckeigo. ja mam na głowie pradnik żywieniowy (pech korekta zginęła na poczcie imuszę zrobić ponownie) oraz kwartalnik. nie wspomnę o tak prozaicznych rzeczach jak rozliczenie finasów, sprawozdania z działalności, dodruk poradnika, foliowanie plakatów i odpowiadanie na telfony i e-maile.

[Szaraja]

W małopolskim oddziale spotkania udaje sie organizować co miesiąc. Pamiętam w czerwcu zeszłego roku było ponad 50 osób, teraz regularnie przychodzi 20-30, ale bywa i mniej. Wniosek jaki sie tylko nasuwa , to nie rozgraniczac wiekowo spotkań. Nieważne ile osób przyjdzie, wiem, ze następnym, albo następnym razem bedzie więcej. Nawet dyżury jakie sie odbywają w siedzibie oddziału, dla kilku osób ( to i tak dużo ), dają wiele satysfakcji. wiemy, że jesteśmy potrzebni i nasze działnia również. Jedni robią to w skali makro, inni mikro, nieważne, ważne, że z efektem, nawet minimalnym.
Pozdrawiam
Szaraja