W sierpniu ubiegłego roku stwierdzono u mnie nzj. W marcu tego roku po szeregu badań stwierdzono ostatecznie, że choruję na wrzodziejące zapalenie jelita grubego. Mam pecha, bo zmiany chorobowe obejmują całe jelito grube. Zaleczono stan zapalny, obecnie czuję jednak, że objawy powoli się nasilają. Zaczynam panikować niestety:/
Obserwuję to forum prawie rok, ale nie ujawniałam się, chyba z braku odwagi nie chciałam przyznać sama przed sobą, że choruję. Czas jednak przestać uciekać. Zatem witam Was wszystkich, wspólników w
