Jestem ze Szczecina. Histora mojej choroby siega 2006 roku, kiedy to wspaniałomyślnie postanowiłem się odczulać na alergeny pyłków drzew traw itd... Po około rocznej kuracji objawy alergiczne ustąpiły, niestety pojawiły się inne...
Pierwsze objawy trwały 2 tygodnie i nie przywiązałem do nich zbyt wielkiej wagi, więc odczulałem się dalej. We wrześniu 2007 poważnie zachorowałem i drobnymi krokami zacząłem przybliżac się do ostatecznej diagnozy, czyli CD. Dziś juz się nie odczulam. 
Rok 2008 był jednym z najgorszych. Wiele pobytów w szpitalu, ale przede wszyskim pogodzenie sie z tym że jestem chory. "JA CHORY!" - to niemożliwe! Wściekałem się na myśl o tym, że jakaś choroba będzie rzadzić moim życiem. Dziś dużo się zminiło, ale wcale nie "-". Remisja trwa już ponad 3 miesiące i czuję się świetnie.Miło mi Was poznać!
