CU, CD i inne zapalne choroby jelit

Kiedyś jak brałam czopki Salofalk to na początku miałam wrażenie, że mi pomagają, ale niedługo później właśnie stan troszkę się pogorszył. Powiadomiłam o tym lekarza i stwierdził, że może czopki powodują mechaniczne podrażnienia. Może u Ciebie jest podobnie. W tej chwili biorę Pentasę w czopkach i j...

ja również mam czasami wrażenie, że jak jem "normalnie" to jakoś może nawet lepiej się czuję niż wtedy, gdy wydaje mi się, że nic takiego nie zjadłam. Ogólnie mój stan teraz nie jest idealny, ale tez bardzo nie narzekam i czasami nie mam już najmniejszej ochoty przestrzegać diety, bo jedzenie to jed...

No tak ja dodaję suszone ziółka typu bazylia, oregano. Do niektórych dań dodaję lubczyk - do spaghetti akurat nie.

Mnie lekarz nie zaleca jedzenia ogórków konserwowych, a że mnie do nich nie ciągnie nie sprawdzałam jeszcze czy jego obawy są uzasadnione.

właśnie ze względu na chemię nie używam sosów z torebek

ale Wam zazdroszczę ja w ciągu mojego 3,5-letniego zmagania się z colitem miałam chyba jakieś 4 miesiące zupełnego spokoju, a tak to jako tako leci . Życzę dalszej remisji wszytskim

aż miło się czyta ludzi ze zdrowym podejściem do sprawy. Trzymam kciuki

i już wiadomo, gdzie można jechać na wakacje, żęby mieć spokojną głowę i jelitko

a ja nawet przy encortonie problemów ze spaniem nie miewam

Ja kupowałam sulfę bez literki P na recepcie i również płaciłam ponad 20 zł, a za Pentasę beż P płaciłam w aptece 108 zł, więc mniemam, że ten znaczek nic nie daję w naszym przypadku.

Mój lekarz Encorton wypisuje mi na P, ale nic innego nie, bo po prostu nie może.

Ehhhh, a mnie chyba również znowu brakuje tej wiary.... Ale jak prześpimy i uwierzymy w siebie to pewnie będzie lepiej.

Ja podobnie jak mój przedmówca z wypisywaniem recept nie mam problemów, ale za to bardzo niechętnie rodzinny lekarz daje mi skierowanie na bdania.

Ja też jestem na Encortonie i serce czasem wali jak oszalałe, niekiedy zbytnio sie nakręcam ,ale innych skutków ubocznych nie obserwuję. No cóż trzeba się cieszyć, że leki działają, chociaż lepiej byłoby mieć remisję...

Też miewam gorsze dni, jak każdy, ale nie tak dawno uświadomiłam sobie, że mój stan nie jste jeszcze najgorszy, chociaż ciągle wracam do sterydów, a remisji takiej z prawdziwego zdarzenia nie miałam odkąd choruję. Jestem zdania, że trudno o pozytywne myślenie, kiedy ciągle coś dolega, ale dołując si...