a ja przepraszam , ze nie dojechalam :( miałam jechać wcześniej do babci na urodzinki i potem prosto do Was, niestety jechałam do babci i czulam sie coraz gorzej, wymiotowalam przez cala noc a wczoraj dochodzilam do siebie dzisiaj ejszcze staram sie wyjsc z tego odwodnienia a apetyt dalej niewielki ...
Ja troszkę późno bo z Gustawem to jakoś ciezko się zawsze wybrać :) Miło słyszeć takie słowa o mojej Pszczółce no i mam nadzieję tola ,że wnet i Ty go poznasz osobiście.. ja tam często w Kraku jestem :) tak czy siak, miło było spotkać te uśmiechnięte buźki Wasze, pozwiedzialismy jeszcze Kraków i o 2...
jeżeli pogoda dalej będzie taka sobie średnia to nie wiem czy zdecyduje sie jechac z Gustawem, żeby nie ryzykować , wtedy będe miała dwa wolne aa nawet trzy wolne miejsca w samochodzie..... jutro rano zgadam się z męzusiem czy bierzemy Gustawa i ostatecznie dam znać.... tomaski macie juz transporta ...
dojazd jak dojazd trzeba gdzieś zaparkować
z racji tego, żę mam zamiar wyleczyć się z depresji i mam zamiar być to będę z mężem najprawdopodobniej ale myślę, że raczej nie wcześniej niż na 18
poważnie przechodzę jakiś kryzys, mam nadzieję, że to się jak najszybciej skończy.. wolałabym spędzać radośnie czas z dzieciakiem niż patrzeć na moją Pszczółkę i martwić się o Jego jutro, chcę by zestarzał się i przechodził bunt dojrzewania i tak strasznie się o Niego martwię, że wszystko jest mnie ...
Dzięki Wam wszystkim za jakieś rozsądne wypowiedzi, magdalene utrzymuje mi się to, wstaję rano i muszę wiedzieć czy jesteśmy bezpieczni, obserwuję wszystko co się dzieje nie mogę przestać się od tego oderwać, budzę się ze strachem i każda wiadomość na jakiś czas jeszcze bardziej mnie straszy. Chciał...